Badacze Uniwersytetu Rice’a położonego w Houston w Teksasie, opracowali metodę umożliwiającą przekształcenie plastikowych odpadów w pochłaniacz dwutlenku węgla. Opracowany sposób polega na pokruszeniu odpadów plastikowych, wymieszaniu z octanem potasu (organicznym związkiem chemicznym, używanym m.in. do konserwacji żywności) i podgrzaniem w temperaturze 600 stopni przez około 45 minut. Powstałe pory mają około 0,7 nanometra – rozmiar można zwiększyć, podwyższając temperaturę. Produktem ubocznym procedury jest wosk, który da się użyć w wytwórstwie detergentów i smarów.
Punktowe zastosowanie
Główny autor pracy, James Tour, mówi o potencjalnym zastosowaniu nowego rozwiązania:
– W punktowych źródłach emisji CO2, takich jak kominy elektrowni, można zastosować ten materiał pochodzący z odpadów plastikowych, aby usunąć dwutlenek węgla, który normalnie wypełniłby atmosferę. To świetny sposób jednoczesnego rozwiązania dwóch problemów – emisji gazu cieplarnianego i dużej ilości odpadów.
Zgodnie z szacunkami, wychwytywanie dwutlenku z takich źródeł byłoby tańsze niż powszechnie stosowany proces wychwytywania CO2 z gazu ziemnego z użyciem amin. Dodatkową zaletą jest to, że materiał powstały w wyniku pirolizy (recyklingu chemicznego) nadaje się do wielokrotnego wykorzystania – po podgrzaniu do 75 stopni Celsjusza tworzywo wypuszcza zgromadzony gaz i zwalnia 90% miejsca.
Podobne prace
W Bawarii chemicy pracują nad systemem membranowym, który będzie nieprzerwanie separował dwutlenek węgla od gazów przemysłowych, gazu ziemnego lub biogazu. Naukowcy zaczęli od przygotowania tworzywa, którego interakcje z CO2 są na tyle silne, by zatrzymać gaz z dowolnej mieszaniny i jednocześnie na tyle słabe, żeby go później uwolnić. Natomiast australijscy naukowcy stosują ciekły metal do zamiany CO2 w węgiel. Obecnie dowiedli słuszności koncepcji i rozpoczęli działania nad wielkoskalowym prototypem.