Według Jowity Michalskiej, założycielki firmy edukacyjnej Digital University, jednym ze światowych metatrendów, czyli zmian technologicznych wpływających na wszystkie dziedziny gospodarki, będzie produkcja na życzenie potrzebna szczególnie w branżach odzieżowej i obuwniczej:
– Niszczy się około 80% wyprodukowanych ubrań, dlatego że się nie sprzedają, a co 3-4 miesiące zmieniają się kolekcje. Dlatego produkcja na życzenie następująca dopiero po zakupie, kiedy już wybierzemy konkretny towar i jego parametry oraz zapłacimy, zniweluje te problemy – uważa Michalska.
Specjalistka podkreśla, że wytwarzanie po zamówieniu jest możliwe dzięki rozwojowi różnych technologii, m.in. druku 3D pozwalającego realizować specyficzne zamówienia. Z kolei eksperci McKinsey & Company, choć doceniają zalety podobnego modelu, takie jak niższe inwestycje, wskazują także na wady związane z wyższymi kosztami produkcji w przypadku małych partii – oraz droższy transport. Jowita Michalska polemizuje, zaznaczając, że przewóz towarów nie musi być drogi, jeśli zajmą się nim roboty mobilne i drony. W portalu pisaliśmy wcześniej o polskiej firmie WearFits, która planuje wprowadzenie modelu wytwarzania po zakupie, korzystającego z rozszerzonej rzeczywistości.
Czujniki, AR i sieć 3D
Inny metatrend wiąże się z użyciem sensorów – zgodnie z prognozami do 2025 roku na świecie będzie działało 100 miliardów urządzeń w ramach internetu rzeczy. Czujniki umieszczone w sprzętach usprawniają procesy i dają szansę ulepszania produktów. Na zmiany wpłyną również technologie typu AR i VR, szczególnie w czasie dystansowania społecznego:
– Podczas pandemii inwestycje w startupy zajmujące się rozszerzoną i wirtualną rzeczywistością wzrosły, bo chcemy jak najbardziej zbliżać się do naszych codziennych aktywności, ale nie kosztem bezpieczeństwa – uzasadnia Michalska.
W przekonaniu ekspertki, zachowania konsumentów będą się przekształcały wraz z rozwojem sieci 3D, czyli stron z trójwymiarowymi awatarami ludzi, przymierzającymi np. ubrania.
Zmiany w rolnictwie
Do 2050 roku na świecie będzie 10 miliardów ludzi (teraz jest 7,8 mld), a to oznacza, że obecne sposoby uprawy roślin i hodowli zwierząt nie wystarczą. Michalska wyjaśnia, że receptą może okazać się tzw. rolnictwo wertykalne, czyli kultywacja i chów w wielopoziomowych budynkach, rozwinięte m.in. w Chinach i Japonii, a także rolnictwo komórkowe polegające na wytwarzaniu tkanek zwierzęcych poza żywym organizmem. Jak podkreśla specjalistka, te zjawiska przekształcą międzynarodową politykę gospodarczą, ponieważ zwiększy się samowystarczalność poszczególnych krajów.
Konferencja May AI help you
Wystąpienie przedstawicielki Digital University było częścią konferencji May AI help you zorganizowanej przez Hewlett Packard Enterprise i Intela. W czasie wydarzenia, które potrwa do czwartku, zaplanowano prelekcje poświęcone m.in. stosowaniu sztucznej inteligencji w działach IT, dobieraniu usług chmurowych oraz bezpieczeństwu danych.