internet rzeczy

Do czego wykorzystać internet rzeczy i jak wybrać właściwe rozwiązanie?

  • Podstawowe aplikacje IoT umożliwiają monitorowanie zapasów czy dbanie o bezpieczeństwo firmy – zaznacza ekspert Platformy Przemysłu Przyszłości, Marcin Sikorski.
  • Przed wdrożeniem internetu rzeczy trzeba określić, jakie problemy chcemy rozwiązać za pomocą systemu.
  • Technologie będą różniły się w zależności od rodzaju zakładu, używanych urządzeń i podejścia pracowników do zmiany.
  • Za nami webinarium przygotowane przez Krajową Izbę Gospodarczą Elektroniki i Telekomunikacji.

Podczas internetowej prelekcji Marcin Sikorski opowiadał o przykładach wykorzystania prostych aplikacji internetu rzeczy:

Każdy z nas ma jakieś zasoby i komponenty, którymi musi zarządzać. Już teraz, używając tanich nalepek z kodami RFID, możemy na bieżąco sprawdzać, ile mamy towarów czy surowców w firmie. Innymi słowy, niezależnie od wielkości obszaru, aplikacja na tablecie daje informacje o stanie magazynu czy przeniesieniu przedmiotów z punktu A do punktu B.

Ponadto czujniki pomagają dbać o bezpieczeństwo pracowników – umieszczenie ich w kartach dotykowych używanych na terenie zakładu pozwala przeanalizować, jak często ktoś pojawia się przy działających maszynach, choć nie powinien, oraz użyć tych informacji do przemodelowania fabryki i wyznaczenia bezpiecznych stref. W dużych halach IoT ułatwia ludziom poruszanie się przez wytyczenie trasy do konkretnej rzeczy lub miejsca, a z drugiej strony, dzięki przesłanej informacji o nagłej zmianie położenia karty z sensorem, pozwala np. zlokalizować osobę, która upadła.

Wybór odpowiedniego rozwiązania

Zdaniem eksperta, przedsiębiorcy powinni zacząć od pytania, czy ich celem jest zapobieganie problemom, które już wystąpiły, czy raczej skupiają się na przyszłych korzyściach:

Określenie się jako zorientowanego na przeszłość lub przyszłość wydaje się trywialne, ale w zależności od przyjętej postawy inne elementy i funkcjonalności będą ważne. Spoglądający wstecz chcą wiedzieć, jakich strat mogą uniknąć. Po drugiej stronie są ludzie, którzy planują szybciej wejść na rynek czy gromadzić mniej półproduktów. Taka refleksja często jest pomijana, co skutkuje wdrożeniem technologii nie do końca spełniającej oczekiwania – tłumaczył Sikorski.

Warto także wskazać kluczowe aktywa, wycenić wartości know-how i określić prawdopodobne zagrożenia. Później należy ocenić potrzeby, istniejące zabezpieczenia i zdecydować, jakie technologie są niezbędne. Jednak trzeba podejść do tego przez pryzmat problemów do rozwiązania, a nie wyboru konkretnych urządzeń – zaznaczał specjalista.

Ekosystem internetu rzeczy

Technologie proponowane przedsiębiorcom różnią się jakością i ceną, zależnie od tego, czy chodzi np. o czujniki umieszczone w biurze, czy w hali produkcyjnej. Wybór powinien zależeć również od pracowników – jeśli obawiają się kontaktu z nowoczesnymi urządzeniami, lepiej postawić na sensory, które po prostu zbierają dane i nie trzeba wiele zmieniać wbrew zatrudnionym. W ekosystemie IoT są też elementy związane z analizą danych:

Czasem sprzedawcy przekonują wykresami użytecznymi dla zarządzających firmą. Dobrze, że takie są, ale trzeba uwzględnić to, co dostaną pracownicy. Czy dane są spójne i czy każdy je zrozumie.

Ostatnim elementem jest zintegrowanie IoT z firmą: z pracownikami, systemami i maszynami. W tym kontekście znaczenie ma możliwość samodzielnego zarządzania internetem rzeczy i dostosowywania go – oraz pewność, że przedsiębiorstwo nie jest całkowicie uzależnione od nowych urządzeń.

Na co zwrócić uwagę?

Ekspert zaproponował, żeby przy wprowadzaniu kolejnych rozwiązań korzystać z dostępnych narzędzi, np. z bezpłatnego kalkulatora Indeema, szacującego koszt przygotowania technologii od zera. Z kolei przy wyborze spośród gotowych systemów Marcin Sikorski polecił zwracać uwagę na elastyczność (np. późniejsze dodawanie urządzeń), bieżące aktualizacje, testy przedwdrożeniowe oraz uwzględnienie w umowie kwestii odpowiedzialności za usterki lub luki bezpieczeństwa.

Cykl

Webinar z udziałem naszego eksperta był pierwszym spotkaniem z cyklu „How to? Przemysł 4.0 – technologie, najlepsze praktyki, strategie”, przygotowanego przez Krajową Izbę Gospodarczą Elektroniki i Telekomunikacji w ramach unijnego projektu Digital Innovation Network. DIGINNO koncentruje się na rozwoju cyfryzacji w Regionie Morza Bałtyckiego.