Przedsiębiorstwo INTERMAG zajmuje się produkcją nawozów i biostymulatorów wzrostu i rozwoju roślin. Jak zaznaczała Małgorzata Hałat-Łaś – główna specjalistka ds. badań mikrobiologicznych, najważniejszym etapem jest pozyskanie izolatów z odpowiednimi właściwościami:
– W tym celu pobieramy próby środowiskowe, z których izolujemy pojedyncze szczepy bakteryjne. Następnie potwierdzamy ich przynależność, żeby określić bezpieczeństwo stosowania wobec ludzi i roślin – zaznaczała ekspertka i wyjaśniła, że proces przebiega z wykorzystaniem systemu Biolog.
Firma, za pomocą testów biochemicznych i genetycznych, a także w dziale testów biologicznych, w warunkach in vivo (na roślinach) potwierdza oczekiwane właściwości wykazywane przez wyizolowane szczepy. Z kolei dzięki bioreaktorom optymalizuje wzrost bakterii w warunkach in vitro – do tego potrzeba dobrania różnych składów pożywek i parametrów procesu, by osiągnąć jak najwyższą gęstość bakterii. Po ustaleniu najlepszych warunków, następuje faza przeskalowania działań, by można było rozpocząć produkcję.
Automatyczne procesy w instalacji przemysłowej
Dwa lata temu INTERMAG uruchomił zakład biotechnologiczny z instalacją do przemysłowego namnażania mikroorganizmów oraz laboratorium mikrobiologiczne. Jak podkreśla Małgorzata Hałat-Łaś, procesy prowadzone na hali są w pełni zautomatyzowane:
– Operator wybiera zadany protokół, uruchamia go, a następnie wszystkie czynności przebiegają automatycznie. Proces namnażania mikroorganizmów w instalacji przemysłowej rozpoczyna się w laboratorium, gdzie w reaktorach o pojemności 5 litrów przygotowywana jest biomasa, wykorzystywana jako materiał używany do zaszczepiania bioreaktora. Samo szczepienie w warunkach jałowych prowadzi technolog. Biomasa namnożona w reaktorze 120-litrowym jest następnie przepompowywana do 1 z 2 reaktorów o pojemności 2,5 tysiąca litrów, gdzie przebiega właściwy proces wytwarzania biomasy.
Jak dodała specjalistka, instalacja jest w pełni hermetyczna, więc nie ma ryzyka wydostania się organizmów namnażanych w bioreaktorze na zewnątrz.
Rolnictwo za dwie dekady
Menadżer ds. rozwoju przedsiębiorstwa, Radosław Wilk, w drugiej części spotkania podzielił się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi przyszłości rolnictwa. Jego zdaniem zmiany wiążą się choćby z tym, że prowadzeniem gospodarstw zaczynają się zajmować osoby zaznajomione z nowymi technologiami:
– Rolnictwo za 10, 15 czy 20 lat będzie dużo bardziej scyfryzowane, będziemy wykorzystywali rozwiązania oparte o drony, wirtualnych, inteligentnych doradców agrotechnicznych, którzy na bazie wielu danych pogodowych i informacji o produkcji z lat ubiegłych, podpowiedzą, jakie rozwiązania będą najbardziej efektywne dla danego gospodarstwa.
Przedstawiciel Intermagu przypomniał, że za 20 lat, zgodnie z założeniami Europejskiego Zielonego Ładu, Stary Kontynent ma być neutralny dla klimatu, co wiąże się m.in. z mniejszym zużyciem chemicznych pestycydów czy syntetycznych nawozów.
„Przemysł przyszłości w praktyce”
Spotkanie było zorganizowane w ramach drugiej edycji cyklu „Przemysł przyszłości w praktyce”, mającego na celu popularyzację rozwiązań z obszaru nowoczesnej wytwórczości. Ostatnim razem widzowie poznali system szkoleń w VR. Kolejne wydarzenie, zaplanowane na 11 stycznia o 11:00, będzie poświęcone zastosowaniom przemysłowym zarówno wirtualnej, jak i rozszerzonej rzeczywistości.