Brak modeli i rysunków technicznych powoduje problemy przy próbach odtworzenia elementów maszyn – podkreślał Grzegorz Jędrzejek, Technolog w firmie CHEMAR, zajmujący się inżynierią odwrotną. Specjaliści przedsiębiorstwa, na przykładzie części do mielarki złomu, pokazali, jak wygląda proces skanowania laserowego. Pierwszym krokiem było oznaczenie elementu punktami referencyjnymi, które umożliwiają kontynuowanie skanowania po zmianie położenia przedmiotu. Samo skanowanie trwało kilka minut, natomiast zapis obrazu części, złożonego z milionów punktów, zajmuje więcej czasu: sama siatka większego detalu może zajmować ponad gigabajt – zaznaczał Jędrzejek. Po wykonaniu skanu elementu, trzeba zrobić analizę składu chemicznego do badań właściwości mechanicznych. Jak dodał technolog CHEMAR-u, proste bryły można drukować w 3D bezpośrednio po wykonaniu skanu.
Kontrola jakości
O kontroli jakości specjaliści przedsiębiorstwa mówili na przykładzie elementu używanego w optymalizacji przepływów w elektrowniach wodnych. Ręczna weryfikacja wymaga pomiaru trzech wysokości dla każdego punktu, a tych może być nawet kilkaset. Tymczasem skaner umożliwia pomiar niezbędnych parametrów dla milionów punktów. Przygotowany obraz za pomocą oprogramowania da się zestawić z bryłą o idealnych właściwościach, żeby się przekonać czy odlew spełnia wymogi. Dodatkowe kontrole CHEMAR przeprowadza jeszcze przed obróbką cieplną elementu, ponieważ po nie powinno się już wprowadzać żadnych zmian i napraw – podkreślał technolog firmy.
Przyszłość odlewnictwa w kontekście przemysłu 4.0
Podczas rozmowy prowadzonej po prezentacji technologii, profesor AHG, Paweł Malinowski, tłumaczył, że niektóre firmy zbranży odlewniczej, szczególnie korzystające z rozwiązań ciśnieniowych, zbierają dane z maszyn, które później używają przy analizach i optymalizacji produkcji za pomocą uczenia maszynowego. Zdaniem naukowca, automatyzacja, robotyzacja i informatyzacja, to kierunki, które w najbliższych latach będą obierały krajowe odlewnie. Z kolei prezes CHEMAR, Mariusz Gajowiec, zwrócił uwagę, że takie rozwiązania, jak skaning laserowy wymagają dużych przestrzeni dyskowych, a zatem firmy muszą się skupić na rozwoju infrastruktury. Rozmówcy zgodzili się, że gromadzenie i dzielenie się danymi jest kluczowe w kontekście prac badawczo-rozwojowych.
Spotkanie
Pokaz zastosowań skanera laserowego i rozmowa o branży odlewniczej, były prowadzone w ramach „Świętokrzyskiej areny przemysłu przyszłości”. Całość można było śledzić na YouTube’ie, gdzie znajdą Państwo również zapis spotkania. Wydarzenie w kieleckim przedsiębiorstwie to kolejna z lokalnych inicjatyw Platformy Przemysłu Przyszłości – w portalu opisywaliśmy niektóre z nich.