Volkswagen w Poznaniu uruchomił automatyczny magazyn mniejszych części i podzespołów. Tym samym firma w pełni wykorzystuje powierzchnie logistyczne stworzone w związku z rozpoczęciem produkcji pojazdu Caddy 5. Powierzchnia nowo otwartego obiektu wynosi ponad 4000 m², przy czym 3/4 zajmują przenośniki, strefy przyjęć i wydawania towarów oraz miejsce składowania pustych pojemników. Pozostała przestrzeń może pomieścić 43 tysiące opakowań KLT (z niem. Kleinladungsträger), czyli standaryzowanych pojemników małoformatowych wykonanych z tektury falistej oraz z tworzyw sztucznych.
Oszczędność czasu i mniejsze emisje CO2
Nowy magazyn w poznańskim Antoninku może przechować 6 tysięcy opakowań więcej niż poprzedni, zewnętrzny skład, który mieścił się w Swarzędzu-Jasinie. Bezpośrednie sąsiedztwo nowego obiektu z halą montażu pozwoliło zlikwidować 14 codziennych kursów ciężarówek i ograniczyć emisje dwutlenku węgla o 45,85 tony rocznie – zaznacza Dietmar Mnich, prezes Zarządu Volkswagen Poznań. W składzie, z szybkością 6 m/s, pracują 4 układnice, a co 7 sekund magazynowany jest nowy pojemnik. Jak dodaje Mnich, w obiekcie porusza się dodatkowo wózek mogący przemieszczać jednocześnie 4 najmniejsze pojemniki.
Automatyczny magazyn we Wronkach
Nowy obiekt VW powstawał około 12 miesięcy, podobnie jak w pełni zautomatyzowany magazyn Amiki we Wronkach. Skład producenta AGD ma 47 metrów wysokości i 26 tysięcy miejsc paletowych. Wewnątrz działa 5 automatycznych układnic. Szczegóły o tym, jak powstawał i jak działa magazyn wysokiego składowania, omawiał Robert Stobiński, członek zarządu Grupy Amica, podczas konferencji Instrumenty Przemysłu 4.0 zorganizowanej w ramach targów Warsaw Industry Week w Nadarzynie. Z wystąpieniem można zapoznać się w dziale case studies.