Na wielu stanowiskach pracownicy Nissana muszą przez długi czas trzymać ręce nad głowami, co powoduje dyskomfort i napięcie mięśniowe. W przyszłym roku zatrudnieni w Barcelonie skorzystają z egzoszkieletów, wykorzystanie nowoczesnych urządzeń sprawi, że wysiłek fizyczny w czasie wykonywania niektórych zadań zmniejszy się nawet o 60%.
Urządzenia, z których skorzysta koncern z Japonii, są niewielkie i lekkie, ważą od 1,5 do 3 kg. Egzoszkielety pojawiły się w montowni dzięki współpracy z Automotive Industry Cluster of Catalonia. To organizacja pomagająca firmom z branży motoryzacyjnej w udoskonalaniu produkcji. Testy mechanizmów wspierających w hiszpańskim oddziale rozpoczęły się w tym roku, operatorzy sprawdzali, w jaki sposób działa pięć rodzajów urządzeń pełniących funkcję podpory dla różnych części ciała. Zależnie od potrzeb pracownicy wybierali egzoszkielety dla ramion, nóg lub pleców. Na podstawie wrażeń testerów wyłoniono dwa urządzenia najlepsze pod względem wygody i funkcjonalności. Kataloński Instytut Bezpieczeństwa i Zdrowia w Pracy weryfikuje teraz wyniki testów egzoszkieletów. Nissan liczy na zielone światło dla wprowadzenia ich w Barcelonie, a w planach koncernu są wdrożenia w kolejnych zakładach.
Pancerzy wspomaganych używają także inne firmy z sektora motoryzacyjnego, np. Fiat Chrysler Automotive we Włoszech czy Volkswagen na Słowacji. Egzoszkielety to część human augmentation, jednego ze strategicznych trendów technologicznych wg Gartnera, które opisywaliśmy ostatnio w Platformie Przemysłu Przyszłości. Pracownia badawcza prognozuje, że ta dziedzina w przyszłym roku i kolejnych będzie jedną z kluczowych m.in. w przemyśle 4.0.