sieć komunikacyjna

Pandemia zahamowała światowe wydatki na IoT, ale nie na długo

  • Zamiast prognozowanego na ten rok globalnego wzrostu wydatków na IoT na poziomie 14,9% – będzie 8,2%.
  • Mimo to okres do 2024 roku zakończy się ze skumulowanym rocznym wskaźnikiem wynoszącym 11,3%.
  • Internet rzeczy szybciej wprowadzają branże opieki zdrowotnej, edukacji i ubezpieczeń, a wolniej hotelarska, tzw. produkcji dyskretnej i transportu.
  • Jeśli chodzi o regiony świata, wydatki na IoT zwiększą się najbardziej na Bliskim Wschodzie, w Afryce i Europie Środkowo-Wschodniej – czytamy w prognozie IDC.

Gospodarcze skutki pandemii koronawirusa wpłynęły na poziom światowych zakupów urządzeń i systemów IoT – i zgodnie z danymi International Data Corporation, wydatki wzrosną w tym roku o 8,2%, osiągąjąc 742 mld dolarów (prognozy z listopada ubiegłego roku wskazywały 14,9%). Spowolnienie ma być jednak tymczasowe, firma doradcza szacuje, że dwucyfrowy wynik IoT osiągnie w 2021 roku. Tym samym skumulowany roczny wskaźnik wzrostu (CAGR) w latach 2020-2024 powinien wynieść 11,3%.

Chociaż pandemia zmusiła wiele organizacji do wstrzymania części innowacyjnych wdrożeń internetu rzeczy, będzie on jednak kluczowym czynnikiem napędzającym powrót do wzrostu, a niektóre zastosowania pomogą użytkownikom końcowym w osiągnięciu nowego poziomu automatyzacji, hiperłączności i bycia zawsze zdalnie – tłumaczy Andrea Siviero, dyrektor ds. badań w IDC.

Wydatki na IoT w poszczególnych sektorach

Najwolniejszy wzrost logicznie odnotują te branże, które bardzo ucierpiały przez epidemię koronawirusa: hotelarstwo i rozrywka – tu spowolnienie wynosi 10%. Zakupy związane z internetem rzeczy wyhamują też wśród producentów zajmujących się tzw. wytwarzaniem dyskretnym (wyrobami policzalnymi, np. samochodami), w przemyśle wydobywczym oraz transporcie – w wymienionych sektorach wzrost wyniesie od 4,3 do 5,7% w tym roku, mimo to CAGR w okresie objętym prognozą przekroczy 10%. Najwięcej na IoT wydadzą organizacje zajmujące się opieką zdrowotną, ubezpieczeniami i edukacją – odpowiednio: 14,5, 12,3 i 11,9%. Z kolei zakupy konsumentów wzrosną o 13,9%. Połowa ze wszystkich pieniędzy wydanych na rozwiązania z zakresu internetu rzeczy będzie przeznaczona na sprzęt i oprogramowanie, a 1/3 pochłoną usługi informatyczne i instalacyjne.

Szybki wzrost w Europie Środkowo-Wschodniej

Według IDC „internet przedmiotów” będzie w najbliższym czasie rozwijał się równomiernie w Europie Zachodniej, Stanach Zjednoczonych i w Chinach, czyli regionach odpowiedzialnych za 75% światowych wydatków na ten cel. Ale z upływem czasu dynamika wzrośnie w Państwie Środka, przez co okres prognozy Chiny zakończą z CAGR równym 13,4% (dla porównania w USA wskaźnik wyniesie 9, a na zachodzie Europy 11,4). Analitycy spodziewają się najszybszego rozkwitu IoT na Bliskim Wschodzie i w Afryce (19% średniorocznego wzrostu), w Europie Środkowo-Wschodniej (17,65), a także w Ameryce Łacińskiej (15,8).

Przemysłowy internet rzeczy

Natomiast ośrodek badawczy Kenneth Research szacuje, że w 2023 roku rynek IIoT osiągnie wartość 751 mld dolarów (rosnąc średniorocznie o ok. 23,88%). Rozwój dziedziny będzie związany z większym wykorzystaniem chmur obliczeniowych i automatyzacją. Firma podzieliła wydatki na trzy kategorie: oprogramowanie, sprzęt i usługi. Urządzenia (czujniki, liczniki, kamery) zdobędą dominujący udział w wydatkach na IIoT, z kolei najszybciej wzrosną zakupy firm przemysłowych skoncentrowane na aplikacjach.