W Polsce jest około 4300 – 4700 startupów, z czego 60 proc. to firmy zajmujące się informatyką i teleinformatyką. Większość z nich działa w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Lublinie i Trójmieście. Zagęszczenie młodych technologicznych przedsiębiorstw jest największe na Dolnym Śląsku, gdzie jedno przypada na 4,5 tys. mieszkańców. Autorzy raportu twierdzą, że sytuację w regionie stymuluje duża liczba operatywnych i technicznie uzdolnionych osób. Znaczenie ma też fakt, że dwie wrocławskie uczelnie – Politechnika i Uniwersytet Ekonomiczny – są wysoko oceniane, jeśli chodzi o współpracę ze startupami. Według badaczy, to dowód, że kooperacja nauki i biznesu sprzyja rynkowej dynamice.
Respondenci zapytani, co najlepiej opisuje przedmiot ich działalności, najczęściej wymieniali sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe (22 proc.), 14 proc. wskazało analitykę (również biznesową). Na podium znalazły się jeszcze technologie finansowe (fintech), big data, systemy CRM i ERP oraz internet rzeczy, uzyskując 11 proc. Co 10 badany przekazał, że jego przedsiębiorstwo zajmuje się Przemysłem 4.0, natomiast robotyka stanowi najważniejszą dziedzinę dla 8 proc. badanych.
Z odpowiedzi udzielonych w ankiecie wynika, że co 3 polski startup ma w ofercie SaaS. Popularności oprogramowania jako usługi niewiele ustępują aplikacje webowe (29 proc.). 25 proc. ankietowanych przygotowuje z kolei aplikacje mobilne, a 22 tworzy software na zamówienie. Firmy zarabiają najczęściej dzięki płatnym subskrypcjom i licencjom.
Połowa właścicieli startupów nie wierzy, że ich firma kiedykolwiek zostanie przejęta. 15 proc. jest przekonanych, że hoduje nowego „jednorożca”, czyli firmę, której wycena przekroczy miliard dolarów. Jak podkreśla Bartosz Józefowski ze ScaleUp, taka wiara może wydawać się naiwna, ale jest niezwykle ważna dla przetrwania przedsiębiorstwa na rynku.
Fundacja Startup Poland przygotowała raport dotyczący młodych, innowacyjnych przedsiębiorstw po raz piąty. Ankietę wypełniło 1235 respondentów.