Zespół w ciągu tygodnia przygotował prototyp wentylatora bazujący na tzw. worku ambu, czyli przyrządzie używanym w resuscytacji pacjentów, którzy nie oddychają lub robią to, ale nie dość efektywnie. Worek samorozprężalny jest dostępny we wszystkich jednostkach medycznych, ale wymaga (do uciskania) obsługi ratownika, lekarza lub pielęgniarki. Urządzenie przygotowane przez Muditę ma zautomatyzować proces reanimacji i pomóc w ustalaniu podstawowych parametrów technicznych. Konfigurować można objętość powietrza podawanego pacjentowi, częstotliwość oddychania (przy zachowaniu dwukrotnie dłuższego czasu wydechu niż wdechu) i szybkość z jaką resuscytator jest uciskany. Ruchy rąk zastępują w przypadku polskiego wentylatora automatyczne miechy, czyli przyrządy do tłoczenia powietrza, umieszczone na zewnątrz obu stron worka ambu. Dzięki podłączonym czujnikom urządzenie wykryje ewentualną awarię związaną z ciśnieniem i powiadomi o niej. Projektanci uwzględnili też zapasową pompkę, którą można w razie potrzeby szybko wymienić. W pracach nad wentylatorem wzięli udział inżynierowie, programiści, lekarze transplantolodzy i anestezjolodzy.
Breath – jeśli brakuje respiratorów
Wstępna nazwa projektu to Breath. Sprzęt ma służyć przede wszystkim pacjentom chorym na COVID-19, którzy nie mogą skorzystać z respiratora. Szef firmy Mudita, Michał Kiciński (wcześniej współzałożyciel gamingowego CD Projektu) podkreśla, że inicjatywa jest okazją, żeby branża technologiczna pomogła służbie zdrowia: Mamy dziś możliwość wsparcia lekarzy lokalnie, w Polsce i na świecie, to wyścig z czasem, więc postanowiliśmy działać. Pierwszy model opracowany przez zespół jest gotowy, ale jego produkcję na razie powstrzymuje konieczność zdobycia certyfikatów.
Mudita – przed premierą telefonu offline
Mudita w ubiegłym roku rozpoczęła crowdfundingową zbiórkę na produkcję telefonu działającego bez internetu, wyposażonego w wyświetlacz e-ink i własny system operacyjny. Mudita Pure miał trafić na rynek w kwietniu, ale warszawskie przedsiębiorstwo przełożyło premierę na wrzesień.
Ventil i VentilAid
Sztuczne płuca zaczęła też produkować firma Urbicum, krakowska firma z branży przemysłowych drukarek 3D. Przedsiębiorstwo przygotowało VentilAid, urządzenie do wspomagania oddychania, które w znacznej mierze składa się z drukowanych elementów. Twórcy aktualnie zbierają pieniądze na masową produkcję tego sprzętu. Natomiast Instytut Techniki i Aparatury Medycznej zakończył wytwarzanie aparatów Ventil przystosowanych do jednoczesnej wentylacji dwóch osób. Ośrodek wysłał do placówek medycznych pierwszą partię kilkunastu sztuk na badania kliniczne.