Politechnika Białostocka zaprasza osoby, które chcą poszerzać swoją wiedzę i umiejętności, na studia podyplomowe z obszaru przemysłu 4.0. Uczelnia zaznacza, że zajęcia poprowadzą eksperci-praktycy, a zdobyte kompetencje przydadzą się absolwentom w wielu zawodowych branżach. Wśród promowanych kierunków jest Data Science ze specjalnościami Developer i Analityk Danych. Studia koncentrują się na sieciach neuronowych, deep learningu i języku programowania Python z frameworkami machine learning. Technologie ML i DL zostaną przedstawione jako narzędzia do analizy danych oraz przetwarzania sygnałów i obrazów. Studenci poznają też pracę w środowisku produkcyjnym i ekosystem Hadoop/Spark.
Bezpieczeństwo firmowego systemu
Techniczna uczelnia z Białegostoku prowadzi też zajęcia z zakresu cyberbezpieczeństwa oraz bezpieczeństwa systemów i sieci komputerowych. Kursy poruszają aspekt administracyjny, czyli wdrażanie i utrzymanie systemów, przesyłanie, przechowywanie i przetwarzanie danych, jak również kwestie związane z certyfikacją. Partnerami merytorycznymi kierunków z tej dziedziny są Cisco i Linux Professional Institute. Twórcy programu zaznaczają, że zgodnie z badaniami na świecie rośnie liczba wakatów na stanowiskach specjalistów od bezpieczeństwa komputerowego – w ubiegłym roku raport „Cybersecurity Workforce Study” szacował lukę na 3 miliony miejsc pracy. Więcej informacji także o innych kierunkach można znaleźć na stronie Politechniki.
Analityka danych i cyberbezpieczeństwo w p4.0
Podejmowanie decyzji na podstawie analizy danych i cyberbezpieczeństwo należą do podstawowych dziedzin w obrębie przemysłu 4.0. Jednym z problemów, jakie mają firmy, jest fakt, że gromadzą wiele danych, ale ich nie analizują, czyli nie wyciągają wniosków z dostępnych informacji. Dzieje się tak, bo nie dysponują odpowiednimi narzędziami i specjalistami, którzy potrafią pracować z big data. Cyberbezpieczeństwo w ostatnich latach zdążyło już zyskać na znaczeniu, ale pozycja tej branży jeszcze się wzmocni. Kolejne techniki włamań są dla przedsiębiorstw przyczyną wysokich kosztów wynikających np. z przestojów. Dlatego coraz częściej wprowadza się tzw. proaktywny monitoring, który ma za zadanie ostrzec przed zagrożeniem jeszcze zanim dojdzie do ataku – o czym pisał u nas ekspert z TestArmy CyberForces.