W okresie od lipca do września Produkt Krajowy Brutto wzrósł rok do roku o 3,6%. To oznacza spowolnienie wzrostu, a według Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w Q4 ten wskaźnik może znowu obniżyć się. W listopadzie inflacja co prawda przestała rosnąć, ale jej spadek był minimalny.
Główny Urząd Statystyczny skorygował nieznacznie wcześniejszy odczyt PKB, który wynosił 3,5%. Pełniejsze dane dały w III kwartale roku wynik 3,6% odniesiony rdr. W ujęciu kwartał do kwartału to 1%, wobec wstępnego szacunku na poziomie 0,9%. Ważny jest tu fakt, że PKB z lipca, sierpnia i września, porównywane z tymi samymi miesiącami 2021 roku, wykazuje wyraźne spowolnienie. W II kwartale rdr Produkt Krajowy Brutto rósł o 5,8%.
Jakie wnioski?
Eksperci mBanku zwracają uwagę, że nie sam spadek, lecz kompozycja jest zaskakująca. Bohaterem spadków nie są zapasy, lecz znaczące obniżenie konsumpcji i inwestycji. Znacząco wzrosły szanse, że za moment zobaczymy recesję w konsumpcji. Spożycie prywatne nie osiągnęło wyznaczonego przez nas trendu, a wartość za Q3 wyraźnie oddaliła nas od tego scenariusza. Efekt wyższych stóp, ale i samych cen daje o sobie znać. Destrukcja popytu okazuje się wyższa niż oczekiwano – napisał na Twitterze profil mBank Research. Z kolei Polski Instytut Ekonomiczny przyznaje: Perspektywy dalej są negatywne. Spodziewamy się, że w IV kwartale wzrost spowolni do 1,0-1,5%. Aktywność przemysłu będzie słabsza z uwagi na niższy popyt zagraniczny oraz problemy sektorów energochłonnych. Zdecydowanie spowolni również aktywność na rynku budowlanym. W 2023 roku wzrost gospodarczy znacznie spowolni praktycznie w całej UE. Komisja Europejska prognozuje, że tempo wzrostu PKB spadnie z 3,3% do 0,3%. W Niemczech, będących głównym partnerem handlowym, przyszły rok przyniesie recesję – zapowiada PIE.
Gospodarka ugina się pod presją inflacji
Ekonomiści zgodnie widzą przyczynę spowolnienia wzrostu PKB w szybko zmniejszającym się krajowym popycie konsumpcyjnym – tak mówią też eksperci PKO BP. Przedstawiciele ING Banku Śląskiego uzupełniają, że Polacy ograniczają codzienne wydatki pod presją inflacji: Wysoka inflacja osłabia konsumpcję rodzin, jej wkład do PKB spadł do 0,5 pkt. % versus 3,6 pkt. % w II kwartale. ING spodziewa się dalszego spowolnienia wzrostu PKB – w IV kwartale Produkt Krajowy Brutto miałby wynieść 2,5% rdr, a w całym 2023 – 1%. Pogarszające się warunki gospodarcze będą też wyzwaniem dla prezesów przedsiębiorstw, zmuszonych do podejmowania niełatwych decyzji pod kątem optymalizacji kosztów oraz utrzymania konkurencyjności rynkowej ich organizacji. Z drugiej strony trudne ekonomiczne okoliczności są zwykle okazją do unowocześniania firm i poprawiania modeli biznesu.