Z radiową sieci dostępową, złożoną z anten, głowic, stacji bazowych i przełączników, na co dzień łączą się telefony. Sławomir Pietrzyk z IS-Wireless zauważa, że modele biznesowe stosowane w technologii RAN funkcjonują od lat w takiej samej postaci – zarówno sprzęt, jak i oprogramowanie pochodzą od jednej firmy. W kontrze do tradycyjnej koncepcji RAN powstał Open RAN:
– Tu interfejsy urządzeń wchodzących w skład sieci radiowej są otwarte, co pozwala korzystać ze sprzętu różnych dostawców, natomiast oprogramowanie jest niezależne i pełni rolę nadrzedną. To istota Open RAN – wyjaśnia Pietrzyk.
Otwartą sieć radiową wykorzystał japoński operator Rakuten. W efekcie wydatki na utrzymanie infrastruktury udało się zmniejszyć o 40%, a czas budowy sieci skurczył się z miesięcy do tygodni.
Prywatne sieci
Sieci prywatne, jak wyjaśnia Michał Zasępa z Accenture, są konstruowane przez przedsiębiorstwa w oparciu o standardy 4G, 5G i Wi-Fi 6. Jeśli chodzi o dostępność częstotliwości, istnieją cztery modele budowy odizolowanej łączności:
- publiczny – najbardziej tradycyjny, w którym operatorzy dostarczają całościowe usługi, szczególnie małym i średnim firmom
- prywatny – przedsiębiorstwa dysponują własnymi pasmami, ograniczonymi do określonego obszaru (rozwiązanie stosuje m.in. amerykański producent technologii rolnej, Deere & Company)
- dzielony – z usług korzysta wiele podmiotów, model wymaga stworzenia organizacji zarządzającej dostępem do pasma, zapewniającej jakość sieci
- nielicencjonowany – danego pasma może używać każdy, ale wtedy istnieje ryzyko, że nikt nie dba właściwie o jakość usług.
Michał Zasępa przypomina, że wartość rynku sieci prywatnych jest obecnie szacowana na 250 milionów dolarów. Prognozy na 2024 rok mówią o 6 miliardach.
Dywersyfikacja dostawców
Nowoczesne technologie, jak VR, AI czy robotyka, łączy 5G – podkreśla Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska:
– Do łączności nowej generacji musimy podchodzić jak do klamry, która determinuje przyszłość gospodarki i świata na najbliższe dekady. Dlatego, moim zdaniem, nie powinniśmy się skupiać na interesach poszczególnych dostawców, tylko polskiej gospodarki. Takie myślenie wprowadza wspomniany model Open RAN, dzięki niemu otwieramy możliwości dla krajowych firm i startupów, żeby szukały swojego miejsca w budowaniu 5G. Kolejną szansą dla polskich organizacji są również sieci prywatne, które pozwolą czerpać korzyści z usprawnionej łączności, zanim powstanie finalny produkt wdrożony w skali całego państwa.
Ekspert zaznacza, że większa dywersyfikacja dostawców i modeli biznesowych budowy 5G przełoży się na większą wartość dla lokalnych producentów sprzętu i oprogramowania.
5G w Polsce
Jak relacjonowaliśmy, pisząc o kolejnych testach i wdrożeniach, firmy Orange, Play, Plus i T-Mobile uruchomiły sieci 5G w kilku miastach, m.in. w Warszawie, Katowicach, Łodzi i Krakowie. Operatorzy zastosowali architekturę NSA (Non-StandAlone), opartą na infrastrukturze sieci czwartej generacji. Była to łatwiejsza droga także z racji przełożenia na pierwszy kwartał 2021 roku aukcji pasm 700 MHz, 3,6 GHz i 26 GHz, przeznaczonych dla 5G. Następnym krokiem będzie budowa samodzielnej sieci (StandAlone, w skrócie SA). Więcej o rozwoju łączności mobilnej, przemysłowych zastosowaniach i innych ważnych aspektach tego procesu piszemy w artykule pt. „5G – klucz do przemysłowej przyszłości”. Inne aktualności na temat sieci piątej generacji można znaleźć w dziale dotyczącym tego standardu.