W ubiegłym miesiącu fabryka ogniw do aut hybrydowych dostała zgody potrzebne do uruchomienia hali. Aktualnie trwa w niej montaż drugiej linii produkcyjnej, a pierwszą Mercedes planuje włączyć pod koniec wakacji. Pozostała część zakładu zacznie działać na początku przyszłego roku. Koncern na Dolnym Śląsku będzie wytwarzał baterie do aut osobowych dla submarki Mercedes-Benz EQ, w ramach której koncern wprowadza na rynek m.in. w pełni elektryczne pojazdy. Zarząd firmy ogłosił budowę nowej hali w styczniu 2019 roku, z kolei prace nad nią rozpoczęły się sześć miesięcy później.
Drugi zakład w Jaworze
Fabryka baterii to kolejna inwestycja firmy motoryzacyjnej nieopodal Legnicy. Pierwszy zakład wyprodukował dotąd 22 tysiące czterocylindrowych silników wysokoprężnych, które trafiły do kilku fabryk Daimlera (właściciela marki Mercedes) na świecie. Plany koncernu zakładają poszerzenie oferty dolnośląskiej wytwórni o napędy benzynowe o pojemności 1,5 litra. Obecnie przedsiębiorstwo zatrudnia 650 osób i planuje podwojenie tej liczby. W związku z pandemią zarówno rekrutacja, jak i działalność fabryki silników zostały wstrzymane – przestój produkcji trwał do maja, a nabór pracowników zostanie wznowiony w najbliższym czasie. Natomiast rozprzestrzenianie się koronawirusa nie miało wpływu na budowę nowej hali.
Fabryki neutralne dla środowiska
Jaworskie zakłady Mercedesa zostały zaprojektowane tak, aby ograniczyć emisję dwutlenku węgla. Zapotrzebowanie na prąd pokrywa farma 22 turbin wiatrowych, z których każda ma 2,05 MW mocy, co rocznie pozwala wyprodukować 109 GWh. Z kolei energia cieplna w koncernie pochodzi z biomasy, czyli cząstek drewna z plantacji tzw. wierzby energetycznej – jej spalanie nie prowadzi do zanieczyszczenia środowiska związkami siarki i azotu, a powstający CO2 w większości pochłaniają pobliskie rośliny. To podejście doceniło jury konkursu Fabryka Roku, nagradzając zakład silników wyróżnieniem w kategorii „Zielona Fabryka”.