Pandemia zmusiła polskie firmy do szybszego wprowadzania rozwiązań z zakresu przemysłu 4.0 – przyznawali uczestnicy debaty pod hasłem „Transformacja cyfrowa przedsiębiorstwa jako wyzwanie strategiczne”.
– Ostatni rok nas nie rozpieszczał pod względem restrykcji w życiu ekonomicznym i społecznym – zaznaczał dr Albert Tomaszewski z Katedry Zarządzania Strategicznego SGH. – Technologie stały się remedium na ograniczenia i pozwoliły wielu firmom kontynuować pracę pomimo trudnych warunków.
Członek zarządu Platformy Przemysłu Przyszłości dodawał, że na transformację cyfrową należy patrzeć nie wyrywkowo, ale jak na całościowy proces, który zaczyna się od badań i rozwoju, a kończy na działaniach postprodukcyjnych i posprzedażowych:
– Jak wynika z opracowań Komisji Europejskiej, technologie cyfrowe o 20-50 proc. zwiększają wydajność produkcji, a od 78 do 94 proc. poprawiają niezawodność dostaw. Zapasy magazynowe udaje się zredukować nawet 9-krotnie. To dla przedsiębiorstw oznacza wiele korzyści – akcentował Dawid Solak.
SI tylko w 30% firm
Dr Albert Tomaszewski zwrócił uwagę na to, co pokazują badania porównujące stopień zaawansowania cyfrowego w różnych krajach Unii Europejskiej:
– Na tle innych państw Polska wygląda bardzo mizernie szczególnie w obszarze kapitału ludzkiego. Według raportu z danymi za 2019 rok, tylko połowa Polaków korzystała wtedy z internetu. To szokujący wynik. Stosunkowo niewiele przedsiębiorstw, bo tylko 1/4 używała internetu, aby rozwijać swój biznes. W zeszłym roku zostały przeprowadzone też badania dotyczące sztucznej inteligencji, zgodnie z nimi, 2 lata temu w naszym kraju z AI korzystało tylko 30 proc. firm. W Czechach było to 60 proc., a w krajach bałkańskich ponad 50 proc. – przypominał naukowiec.
Pracownicy przyszłości
Jak podkreślali uczestnicy debaty, liderzy przedsiębiorstw będą musieli poradzić sobie z oporem pracowników dotyczącym innowacyjnych zmian. Dane z 13 sektorów gospodarki, zauważał Dawid Solak, wskazują, że największym problemem przedsiębiorców, którzy myślą o transformacji cyfrowej, jest brak pracowników o odpowiednich kompetencjach: Zatem do podstawowych zadań sektora publicznego musi należeć dbanie o jakość edukacji i kształcenie kadr w kierunku kompetencji przyszłości – argumentował przedstawiciel Platformy Przemysłu Przyszłości. Dr Tomaszewski wspominał natomiast o usuwaniu barier prawnych, zaangażowaniu państwa w budowę bezpiecznej infrastruktury cyfrowej, dostępie do rozwiązań chmurowych i rozwoju szerokopasmowego internetu.
Transmitowaną przez internet dyskusję przygotowała Szkoła Główna Handlowa. Debatę poprowadził Bartosz Majewski, dyrektor Centrum Przedsiębiorczości i Transferu Technologii działającego na warszawskiej biznesowej uczelni.