cobot i mężczyzna

Cobot UR5 w Suwalskiej SSE pomaga w produkcji grzałek do akwariów

  • Robot współpracujący w zakładzie polskiej firmy AQUAEL umieszcza elementy grzewcze we frezarce.
  • Niewielkie rozmiary cobota sprawiają, że może pracować blisko ludzi.
  • Inwestycja w UR5 ma zwrócić się w ciągu 16-18 miesięcy, przedsiębiorstwo planuje kolejne podobne zakupy.

AQUAEL jest producentem elementów potrzebnych do założenia i utrzymania akwarium. Jednym ze składników konstrukcji są grzałki, w których z kolei mamy kształtki ceramiczne. Obróbką tych ostatnich zajmuje się robot współpracujący UR5. Praca cobota polega na tym, że po zabraniu części z paletki, maszyna Universal Robots umieszcza element we frezarce dzięki podciśnieniowemu chwytakowi, następnie wyjmuje i odkłada już obrobioną kształtkę na miejsce. Urządzenie działa samodzielnie, a jego operator wymienia paletki i sprawdza, czy elektroniczny pomocnik radzi sobie prawidłowo z zadaniem.

Cobot UR5 może bezpiecznie działać tuż obok człowieka. Średnica jego podstawki wynosi niecałe 15 cm, więc nie wymaga specjalnie przygotowanego stanowiska. Ramię maszyny ma zasięg 85 centymetrów i potrafi podnieść 5 kg, poza nim operator dostaje do obsłużenia skrzynkę kontrolną z dotykowym wyświetlaczem, która pozwala na zaprogramowanie robota.

Inwestycja powinna zwrócić się za 1,5 roku. Jako że to krótki czas, AQUAEL planuje już przygotowanie 6 kolejnych projektów dla 9 mechanicznych ramion. Pierwszy cobot działa w zakładzie na terenie Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Maszyny Universal Robots funkcjonują także w katowickim Unileverze, gdzie pomagają szybciej układać palety. Roboty współpracujące na razie nie są zbyt liczne wśród maszyn przemysłowych. Zgodnie z raportem World Robotics 2019, przygotowanym przez Międzynarodową Federację Robotyki, coboty stanowią tylko 3,24 proc. rynku, jednak od ubiegłego roku przybyło na świecie 3 tysiące takich maszyn (wzrost z 11 do 14 tysięcy).