linia produkcyjna

Bottom-up albo top-down – jak przemysł 4.0 przychodzi do firm

  • Standardy czwartej rewolucji przemysłowej można wprowadzać od góry lub od dołu organizacji.
  • Na czym polegają obydwa modele – opowiadał podczas polsko-niemieckich dni przemysłu 4.0 naukowiec z Politechniki Wrocławskiej.
  • Specjaliści zajmowali się też kontrolą jakości za pomocą systemów wizyjnych i teleskanerów oraz rolą centrów kompetencji, takich jak wrocławski Digital Innovation Hub.

Prof. Edward Chlebus z Politechniki Wrocławskiej i członek Rady Platformy Przemysłu Przyszłości przybliżył historię czwartej rewolucji przemysłowej, począwszy od modelu wytwarzania zintegrowanego komputerowo, którego geneza sięga lat 70., aż po fabryki przyszłości i pracę w chmurze. Ekspert, otwierając konferencję, mówił o dwóch podejściach do wprowadzania p4.0: bottom-up (od dołu do góry) oraz top-down (od góry do dołu):

Tam, gdzie najważniejszy jest biznes, a techniki montażowe są zorganizowane w sieci poddostawców, wdrożenie dzieje się odgórnie, bo wartość dodana powstaje na najwyższym poziomie, niekoniecznie w danym przedsiębiorstwie. Z kolei w organizacjach, w których udział procesów wytwarzania, zarządzania zasobami i materiałami jest duży, kierunek będzie odwrotny. Informatyzacja biegnie tam od dołu, od systemów CNC, robotów, rozwiązań transportowych czy magazynów wysokiego składowania do wyższych szczebli zarządzania – wyjaśniał specjalista w zakresie projektowania wspomaganego technikami komputerowymi.

Automatyzacja kontroli jakości

Na automatyzacji wytwarzania z wykorzystaniem robotów typu delta skupił się Thomas Zeitler z firmy Weiss. W przedstawionym przez niego przykładzie maszyny zajmują się szybkim i precyzyjnym przenoszeniem elementów na liniach, natomiast systemy wizyjne na bieżąco sprawdzają jakość części. Z kolei Klaus Donner z przedsiębiorstwa alfavision opowiadał o teleskanerach umożliwiających mierzenie produktów z dokładnością od 5 do 100 mikrometrów, zależnie od wybranego urządzenia. Dzięki tego typu maszynom można sprawdzać jakość obwodów drukowanych.

Centra kompetencji

Pierre Grzona z Centrum Kompetencji Mittlestand 4.0 i Bartłomiej Ostrowski z Wrocławskiego Parku Technologicznego relacjonowali, jak ich organizacje wspierają małe i średnie firmy. Wymienili m.in. warsztaty, pokazy technologii oraz możliwość korzystania z laboratoriów i przygotowywania prototypów. Ostrowski podkreślił działalność wrocławskiego Hubu Innowacji Cyfrowych Level 4.0, który zajmuje się m.in. internetem rzeczy, drukiem 3D, wirtualną rzeczywistością i technologiami chmurowymi.

Spotkanie

W trakcie internetowego wydarzenia można było zobaczyć działanie systemów MES oraz cobotów marki Yuanda Robotics. Uczestnicy wzięli udział w sesji pytań i odpowiedzi oraz spotkaniach networkingowych w mniejszych grupach. Konferencję pt. „Rok 2020 rokiem wyzwań i szans dla przemysłu produkcyjnego…” zorganizowała firma DREBERIS w ramach polsko-niemieckich dni przemysłu 4.0.