Przedsiębiorstwo Elmal zajmuje się budową infrastruktury podziemnej, m.in. sieci gazociągowych i technologicznych. Gdańska firma zastosowała algorytmy obliczające opłacalność zleceń, system automatycznego uzupełniania szablonów dokumentów oraz oprogramowanie monitorujące realizację zadań, co umożliwiło równoczesne prowadzenie wielu projektów. Prokurentka przedsiębiorstwa, Anna Tomecka, podkreśla, że podstawą transformacji jest analityczne podejście do cyfryzacji procesów. Składa się na nie precyzyjne określenie problemu do rozwiązania oraz odpowiednie narzędzie:
– Musi być ono łatwe i wygodne w obsłudze. Ważny jest wybór tylko tych funkcjonalności, które będą kluczowe z punktu widzenia procesu – tłumaczy Tomecka. – Wreszcie, musi być także zaprojektowane w sposób elastyczny, może się przecież okazać, że coś pominęliśmy, coś chcemy ująć inaczej. Sposobność szybkiego dodawania modułów znacznie zwiększa szanse na dłuższą żywotność rozwiązania cyfrowego.
Cyfryzacja pojedynczego przedsiębiorstwa nie wystarczy
Jak zaznacza cytowany w thinkletterze prezes Platformy Przemysłu Przyszłości, przedsiębiorstwa nie działają w próżni i muszą uwzględniać swoje otoczenie przy wprowadzaniu nowych rozwiązań. W przeciwnym razie nie będą efektywnie współpracowały z dostawcami i odbiorcami. Z kolei pracownicy przy odpowiednich umiejętnościach, wiedzy i nastawieniu wspomogą transformację w kierunku przemysłu 4.0. Decydujący, zdaniem Andrzeja Soldatego, jest ostatni czynnik, czyli nastawienie, stąd potrzeba osób umiejących przekonać, że celem wdrażania technologii nie jest redukcja miejsc pracy, tylko rozwój organizacji.
Czeka nas powrót do biur
Według prezesa CD Projektu, praca zdalna to tymczasowy model, który nie sprawdzi się na dłuższą metę, bo brak kontaktów z innymi przez długi czas stoi w sprzeczności z naturą, prowadząc do poczucia izolacji. Według Adama Kicińskiego, komunikacja internetowa prowadzi powoli do traktowania pracowników jak osób z zewnątrz, outsourcerów. Argumenty dotyczące oszczędności nie przekonują szefa polskiej spółki gamingowej:
– Praca zdalna była możliwa przecież wcześniej, jeszcze przed pandemią, eksperymentowało z nią wiele firm, niektóre dość mocno starały się wdrażać taki model, jednak finalnie nie wytworzył się szeroki standard pracy zdalnej. To nie przypadek i nie przeoczenie, firmy nie mają przecież jakiegoś tajemniczego imperatywu stawiania swoich siedzib czy wynajmu biur. To wszystko kosztuje. Gdyby więc przedsiębiorstwa mogły działać skutecznie, nie ściągając ludzi do biur, robiły to – uzasadnia Adam Kiciński.
Thinkletter Kongresu Obywatelskiego
Wypowiedzi są częścią publikacji „Idee dla Pomorza – Stawka i oblicza cyfryzacji” Kongresu Obywatelskiego prowadzonego przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową. Jesteśmy partnerem nowego wydania, poruszającego kwestie polskiej drogi do przemysłu 4.0, technologii i transformacji małych i średnich firm. Kongres zajmuje się również organizowaniem debat na temat społeczeństwa, biznesu czy kultury. Spotkanie poświęcone najnowszemu opracowaniu jest zaplanowane na 13 listopada. W rozmowie udział wezmą m.in.: Wojciech Kamieniecki, dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, Jakub Kaszuba, prezes Base Group oraz Andrzej Soldaty, prezes PPP. Wydarzenie rozpocznie się o 11:00 i będzie transmitowane na kanale KO w serwisie YouTube.