Spot, urządzenie firmy Boston Dynamics, stanie się częścią zespołu pracującego na platformie wiertniczej. Robot ma już za sobą testy mobilności w symulowanym środowisku naftowo-gazowym, które dowiodły że będzie potrafił skutecznie poruszać się po trudno dostępnych przestrzeniach pola Skarv znajdującego się na Morzu Norweskim. Na miejscu maszyna spełni rolę inspekcyjną – pomoże m.in. przygotowywać raporty i zajmie się poszukiwaniem wycieków węglowodorów. Spot na jednym ładowaniu funkcjonuje przez 1,5 godziny, ale dzięki wymiennej baterii da się ten czas wydłużyć. W ciągu godziny robot może przejść trasę o długości niemal 5 kilometrów, maszyna ma zamontowane kamery pozwalające omijać przeszkody.
Początek testów autonomicznych maszyn na platformie wiertniczej
Robotyczny pies jest pierwszym z wielu urządzeń, które będą testowane na polu naftowym Skarv. Firmy Aker BP i Cognite chcą sprawdzić zarówno roboty naziemne, jak i bezzałogowe statki latające. Aker BP to producent ropy naftowej, natomiast Cognite zajmuje się pisaniem oprogramowania korzystającego ze sztucznej inteligencji. Dane zbierane przez Spota trafią do cyfrowej platformy Cognite Data Fusion opartej na chmurze obliczeniowej, która zostanie zintegrowana z istniejącymi systemami komputerowymi.
Rozwój Spota trwał 4 lata
Boston Dynamics od początku swojej działalności, czyli od 1992 roku, produkowało maszyny dla armii finansowane przez Agencję Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności (DARPA). Firmę w 2017 roku przejął japoński Softbank, co nie przerwało prac nad Spotem rozpoczętych w 2015. Robot wszedł do sprzedaży w drugiej połowie ubiegłego roku. Wcześniej inżynierowie nauczyli go otwierać drzwi i chodzić tyłem, a także testowali dziesięć mini Spotów w zadaniu polegającym na ciągnięciu ciężarówki.