Analitycy wyliczyli, że wskaźnik aktywności zakupowej polskiego sektora wytwórczego w czerwcu wzrosło o 2,2 punktu w porównaniu z majem i wyniósł 59,4. To nowy rekord, a przy okazji sygnał polepszenia warunków ekonomicznych w branży – podkreślają specjaliści. Dzięki zeszłomiesięcznemu wynikowi trend Purchasing Managers’ Index w drugim kwartale roku równy 56,8 jest najwyższy w historii – tuż po nim plasują się czwarty kwartał 2010 i drugi 2004 roku.
Składowe PMI
Na czerwcowy odczyt pozytywnie wpłynęły wszystkie subindeksy, tj. zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów. Tempo przyrostu nowych zleceń krajowych i zagranicznych, było najszybsze od ponad siedmiu lat – zaznacza ekonomista IHS Markit, Trevor Balchin. Jak dodaje, branża przemysłowa korzysta z nasilenia popytu wynikającego z tzw. odmrażania kolejnych sektorów gospodarki. Przedsiębiorcy próbują zwiększyć wydajność poprzez angażowanie nowych pracowników, a z obaw przed długimi dostawami środków produkcji, znacząco zwiększyli zapasy.
Dane dla strefy euro
W państwach, których walutą jest euro, indeks wyniósł 63,4, czyli w zestawieniu z majem wzrósł o 0,3 punktu. Największy wzrost dotyczy producentów dóbr inwestycyjnych i pośrednich, tj. przedmiotów niezbędnych w procesach wytwarzania. Nieco w tyle pozostali przedsiębiorcy zajmujący się dobrami konsumenckimi – uzupełniają analitycy. Jeśli chodzi o poszczególne kraje, w czołówce są Holandia, Austria i Niemcy. Słabsze wyniki odnotowały Hiszpania i Grecja, choć dla obu krajów czerwcowe odczyty były najlepszymi od ponad 2 dekad.
Produkcja według GUS-u
Ostatnie dane Głównego Urzędu Statystycznego, obejmujące produkcję sprzedaną przemysłu, dotyczą maja – wynik był wyższy o 29,7% rok do roku i o 0,8% w porównaniu z kwietniem. Eksperci GUS-u zaobserwowali wzrost we wszystkich monitorowanych grupach, największy wśród producentów dóbr inwestycyjnych, a najmniejszy w branżach związanych z energią.