Międzynarodowa Federacja Robotyki opublikowała raport World Robotics 2019. Zgodnie z nim sprzedaż robotów przemysłowych w Polsce cały czas rośnie. W 2018 roku wyniosła 2651 urządzeń, dając nam 16 miejsce na świecie. To wynik o 40 proc. lepszy niż w roku poprzednim, kiedy w fabrykach pojawiło się 1891 nowych jednostek. Wytwórcy w naszym kraju w 2018 najczęściej sięgali po roboty przeznaczone do transportu i obsługi maszyn (56 proc.), a także do spawania i lutowania (17 proc.). Mechaniczne wsparcie w procesie produkcji jest najbardziej zauważalne w branży motoryzacyjnej. Właśnie w niej w zeszłym roku zainstalowano ⅓ nowo zakupionych urządzeń. Na 2 miejscu uplasowała się gałąź związana z chemią i tworzywami sztucznymi.
Suma wszystkich robotów przemysłowych w Polsce do końca 2018 przekroczyła 13600 sztuk. Łącznie w naszym kraju produkcję wspomagało wtedy o 20% więcej urządzeń niż pod koniec 2017 roku. W 2018 było to 20 miejsce na świecie. Wyższa sprzedaż przełożyła się też na poprawę średniego wskaźnika rocznego wzrostu, który wyniósł w okresie 2008-2018 21%. Dominował w naszym kraju we wszystkich tych latach sektor motoryzacyjny z 39% przemysłowych robotów. Na podium znalazły się też branże chemiczna i tworzyw sztucznych, a także metalowa oraz maszynowa. W Polsce stale rośnie liczba urządzeń w porównaniu z zatrudnionymi ludźmi. W 2018 w całym przemyśle na 10 tys. pracowników przypadały 42 maszyny. To mniej niż europejska średnia, która wynosi 114. Najwyższy wynik nad Wisłą osiągnęła znowu branża moto – 189 robotów na 10 tys. osób.
Najnowszy dokument IFR jest już 11 publikacją na temat globalnego wykorzystania maszyn. W najnowszym federacja wskazała 5 największych rynków, są to: Chiny, Japonia, Korea Płd., USA i Niemcy. Ich udział w światowym zakupie nowych urządzeń w 2018 roku wyniósł aż 74%. Badacze po raz pierwszy uwzględnili w raporcie też coboty, czyli roboty współpracujące. Choć przybyło ich w 2018 roku 3 tys. (w porównaniu z 2017), osiągając liczbę 14 tys., to wciąż stanowią niewielki odsetek ogółu maszyn przemysłowych (3,24%).
Automatyzowanie procesów produkcji skutkuje istotnymi zmianami na rynku pracy. Badacze z Oxford Economic w pracy „How robots change the world” wskazują, że w pierwszym roku od zainstalowania maszyny zatrudnienie zmniejsza się o 1,3 pracownika. W kolejnych latach wskaźnik rośnie jeszcze do 1,6. W samej Unii Europejskiej od 2000 roku z powodu robotyzacji zniknęło łącznie 400 tys. miejsc pracy. Jednocześnie roboty, zwiększając produktywność, pozytywnie wpływają na całość gospodarki – m.in. powstają wakaty w innych sektorach. Naukowcy sprawdzili ścieżki zawodowe 35 tys. osób, które zostały zwolnione z fabryk, większość z nich znalazła zatrudnienie w transporcie, budownictwie i w pracach biurowych.