Przedsiębiorcy działający nad Wisłą w 2020 roku zainstalowali w sumie 2147 maszyn, co oznacza spadek o niemal pół tysiąca (i 19%) w porównaniu z 2019. Obecnie na 10 tysięcy zatrudnionych w zakładach przemysłowych przypadają 52 roboty. Najwięcej urządzeń pracuje w sektorze motoryzacyjnym, gdzie wskaźnik wynosi 206, zaś gęstość robotyzacji w pozostałych branżach to 37. Spośród nowo zakupionych maszyn blisko 1/3 trafiła do fabryk związanych z przemysłem samochodowym, a 16% zainstalowano w zakładach chemicznych i specjalizujących się w przetwórstwie tworzyw sztucznych. Jeśli chodzi o najczęstsze procesy obsługiwane przez roboty, są to: przenoszenie elementów i obsługa maszyn (59%) oraz spawanie (14%).
Dane ze świata i Europy
W sumie na całym świecie w 2020 roku firmy uruchomiły 383,5 tysiąca robotów przemysłowych (w tym 22 tysiące cobotów). Najwięcej maszyn kupiły przedsiębiorstwa z sektora elektrycznego i elektronicznego, motoryzacyjnego, a także metalowego i maszynowego. Główne zastosowania (tak samo jest w Polsce) to tzw. handling i spawanie. Globalna średnia wskaźnika określającego gęstość robotyzacji wynosi 126, przy czym najwięcej maszyn na 10 tysięcy pracowników przypada w Korei Południowej, Singapurze i Japonii. Przeciętna na Starym Kontynencie to z kolei 123, a podium zajmują: Niemcy, Szwecja i Dania.
Roboty usługowe
W innym raporcie Międzynarodowa Federacja Robotyki przyjrzała się rynkowi robotów usługowych. Jeśli chodzi o maszyny do zastosowań komercyjnych, sprzedaż na świecie w 2020 roku wzrosła o 41% – do 131,8 tysiąca jednostek. Natomiast konsumenci kupili 19 milionów urządzeń, czyli o 6% więcej niż w 2019. Kluczowe trendy wdrożeń w przedsiębiorstwach dotyczą dostarczania towarów, czyszczenia i dezynfekcji, wsparcia w rehabilitacji, teleobecności i zautomatyzowanych restauracji. Nowe autonomiczne roboty mobilne w większości trafiły do fabryk i magazynów. Najwięcej, 521 dostawców urządzeń usługowych działa w Europie, 230 w obu Amerykach, a 202 w Azji.