ML System, polskie przedsiębiorstwo działające w branży fotowoltaicznej, rozpoczęło produkcję szklanej przegrody antywirusowej. Jej zadaniem jest chronienie przed zakażeniem osób, które muszą mieć w pracy fizyczny kontakt z innymi. Firma przygotowała produkt w dwóch wariantach – pierwszy jest pasywny, stanowi zwykłą, fizyczną barierę; wersja aktywna to szyba, która nagrzewa się cyklicznie do 75 stopni Celsjusza, co umożliwia likwidację wirusów, w tym także SARS-CoV-2. Firma z Zaczernia koło Rzeszowa podkreśla, że ustalając poziom temperatury, skorzystała z wypowiedzi na ten tamat wirusologa, prof. Włodzimierza Guta. Pierwsze przegrody zostały już zainstalowane w pięciu łódzkich przychodniach.
Przegroda antywirusowa nie jest szybą antybakteryjną
Producent zaznacza, że przegrody w wersji aktywnej nie należy mylić z szybami eliminującymi bakterie. Za działanie antywirusowe w konstrukcji ML System odpowiada rama, w której jest instalacja grzewcza. Natomiast w przypadku szyb antybakteryjnych mikroorganizmy są usuwane za pomocą rozpylonych jonów srebra wtopionych w szkło. Zetknięcie z powierzchnią hamuje procesy metaboliczne bakterii i zakłóca ich podział komórkowy, jednak w odniesieniu do wirusów taki mechanizm nie wystarczy.
Szyby grzewcze ML System
Firma produkuje też zespolone szyby grzewcze z ogniwami fotowoltaicznymi, w których wydajność zwiększają kropki kwantowe. Szkło może nagrzać się do 20-30 stopni Celsjusza i transmitować ciepło do pomieszczenia lub wnętrza pojazdu. Szyba – na którą, jak pisaliśmy, ML System dostało homologację Transportowego Dozoru Technicznego – może zasilać również samochodowe podzespoły. W konkursie Polski Produkt Przyszłości przedsiębiorstwo z Podkarpacia dostało za swoje nowoczesne produkty trzy nagrody.
Detektor i brama – inne krajowie pomysły na zwalczanie koronawirusa
W Polsce ostatnio powstał jeszcze m.in. bezdotykowy wykrywacz gorączki QuickTemp mierzący temperaturę z odległości 50 centymetrów. Urządzenie wyprodukowane przez Smart Soft Solutions nie wymaga w miejscu zamontowania specjalnej obsługi, a w minutę pozwala przetestować 10 osób. Natomiast na Politechnice Śląskiej specjaliści pracują nad bramą odkażającą dla personelu medycznego, której dysze będą rozpylały środek dezynfekujący.