Do przetwarzania sztucznej inteligencji nie trzeba koniecznie wykorzystywać chmury, wystarczy telefon lub inny sprzęt z chipem AI. To nie tylko oszczędność danych, ale też przyśpieszenie obliczeń i wyższy poziom prywatności. Dodatkowo korzystanie z funkcji w rodzaju syntezy mowy nie wymaga połączenia z internetem. Deloitte prognozuje, że w przyszłym roku, odpowiednie do tych zadań procesory znajdą się w 750 milionach mobilnych urządzeń, co oznacza, że skumulowany roczny wskaźnik wzrostu w przypadku chipów AI już od trzech lat wynosi 36 proc. (w 2017 roku było ich 300 mln). Do 2024 ta liczba wzrośnie do 1,5 mld, a większość z układów znajdzie się w sprzęcie konsumenckim. Jednak rozwój rynku IoT z chipami AI w przemyśle będzie w tym czasie szybszy (50 proc. CAGR w porównaniu z 18 proc. dla urządzeń konsumenckich).
O 30 proc. urośnie sprzedaż robotów specjalistyczno-usługowych, które automatyzują powtarzalne i czasochłonne zadania (np. maszyny Gideon Brothers), ale nie biorą bezpośredniego udziału w wytwarzaniu w taki sposób jak choćby cobot UR5. Mimo że roboty przemysłowe używane w procesach produkcyjnych jeszcze są popularniejsze, ich liczba na rynku nie zwiększa się tak szybko, jak robotów specjalistyczno-usługowych – przez co w 2020 roku tych pierwszych będzie już mniej. Podobny trend napędza upowszechnianie się AI i sieci piątej generacji, technologii odpowiadających za łączność i mobilność maszyn.
5G również jest obszarem, w którym prognozowane są wzrosty, przy czym tym razem nie chodzi o upowszechnienie w infrastrukturze operatorów telekomunikacyjnych, (o czym pisał Ericsson w publikacji “Mobility Report”), ale o wykorzystywanie prywatnych sieci piątej generacji w przedsiębiorstwach. Według Deloitte, w przyszłym roku na testowanie takiego rozwiązania zdecyduje się 100 firm na całym świecie. Najczęściej będą z niego korzystały przedsiębiorstwa przemysłowe, które chcą zdalnie sterować maszynami i budynkami, a przez to zwiększać wydajność produkcji.
Dane pochodzą z raportu “Technology, Media, and Telecommunications Predictions 2020” przygotowanego przez Deloitte. W dokumencie przedsiębiorstwo szacuje jeszcze, że zwiększy się liczba satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiej z aktualnych 200 do 700, które pod koniec 2020 roku zaoferują internet szerokopasmowy.