Produkcja przemysłowa hamuje – GUS opublikował czerwcowe wskaźniki

Polski przemysł notuje gorsze wyniki m.in. z powodu spadającego popytu zagranicznego – tłumaczą najnowsze dane eksperci. W czerwcu w porównaniu z majem produkcja zmalała o 0,3%. W ujęciu rok do roku wzrosła o 10,4%, ale to gorszy wynik niż analogiczne odniesienie z maja. Analitycy zauważają, że wskaźnik produkcji przemysłowej zbliża się tym samym do długookresowego trendu, a na gorsze całościowe dane wpływa głównie obszar przetwórstwa.

Przed miesiącem pisaliśmy w serwisie Platformy Przemysłu Przyszłości o 15% wzroście rok do roku oraz 1,4% miesiąc do miesiąca (informacje Głównego Urzędu Statystycznego z maja). W czerwcu to 10,4% rdr oraz 0,3% mdm (odpowiednio 10,5% i 0,9% po odjęciu czynników sezonowych). Prognozy były bardziej optymistyczne, zakładając 11,2% rdr oraz 0,9% mdm. Z czego mogą brać się gorsze dane, widać we wskaźnikach dotyczących składowych branż:

– górnictwo i wydobywane – 25,4% rdr, 7,8% mdm

– wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz i wodę – 14,3% rdr, -6,4% mdm

– przetwórstwo przemysłowe – 9,8% rdr, -0,1% mdm

– dostawa wody, gospodarowanie ściekami i odpadami, rekultywacja – 7,0% rdr, 1,6% mdm.

Analitycy oceniają

Eksperci mBanku podkreślają, że duży wpływ na czerwcowe wyniki mają dane z branży przetwórstwa. Przedstawiciele PKO BP przypominają, że spada popyt zagraniczny, są problemy z podażą i cyklem zapasów. Jak jednak zauważa Polski Instytut Ekonomiczny, optymistyczne wskaźniki rejestruje się w branżach maszynowej, chemicznej i metalowej. W górnictwie wzrost produkcji rok do roku wynosi ponad 25%. W dole stawki są elektronika i meblarstwo.

W czerwcu spadek w PMI

Odzwierciedlający nastroje sektora produkcyjnego Purchasing Managers’ Index również pokazuje pogorszenie sytuacji. W czerwcu wskaźnik obniżył się do 44,4 punktu – w porównaniu z 48,5 w maju oraz 59,4 w czerwcu ubiegłego roku. Równowaga w PMI to 50 punktów, dane poniżej są pesymistyczne, powyżej – korzystne – i oznaczają rozwój. Autorzy badania, specjaliści z S&P Global uzasadniają polskie aktualne PMI przede wszystkim dwoma czynnikami: Wysoka inflacja i narastające napięcia geopolityczne doprowadziły do silnego spadku nowych zamówień, i w konsekwencji także produkcji przemysłowej. Zatrudnienie spadło, a optymizm biznesowy zanurkował do najniższego poziomu od wybuchu pandemii koronawirusa. Wskaźniki PMI dla poszczególnych krajów i regionów świata są mierzone w oparciu o cykliczne ankiety przeprowadzane wśród menadżerów. S&P pyta zarządzających spółkami przemysłowymi o pięć obszarów: zamówienia, produkcję, zatrudnienie, dostawy i zapasy.