Fabryka paneli fotowoltaicznych z perowskitów, czyli grupy minerałów, powstała we Wrocławskim Parku Technologicznym. Ogniwa perowskitowe są cienkie, lekkie, elastyczne i transparentne, a w pracy wykorzystują zarówno energię słoneczną, jak i sztuczne światło – grubość pojedynczego odpowiada jednej dziesiątej ludzkiego włosa. Można je nanieść na różne podłoża, np. folie, tkaniny czy dachówki, dzięki czemu da się je połączyć z fasadami budynków i pokryciami dachów, a także użyć w markizach solarnych, roletach, czy żaluzjach. Perowskity pozwalają na zasilanie dronów, satelitów i urządzeń internetu rzeczy, co eliminuje potrzebę wymiany baterii.
Perowskity na linii produkcyjnej
Dolnośląska fabryka rocznie może wyprodukować do 40 tysięcy m2 folii polimerowej z nadrukowanymi ogniwami. Obecnie trwałość technologii to 10 lat, ale producent planuje wydłużyć ją do ćwierćwiecza. Nad metodą, w którą zainwestowano już około 100 milionów złotych, pracuje Olga Malinkiewicz – polska fizyk i współzałożycielka spółki Saule Technologies, działającej od 2014 roku. Obecnie w przedsiębiorstwie, którego częścią jest laboratorium optoelektroniki, pracują naukowcy i inżynierowie z 15 krajów.
Czwarte miejsce w UE
Według danych Instytutu Energii Odnawialnej, Polska w zeszłym roku znalazła się na czwartym miejscu wśród krajów Unii Europejskiej pod względem przyrostu mocy w fotowoltaice, który w naszym kraju wyniósł 2,4 GW. Wynik plasuje nas za Niemcami (4,7 GW), Holandią (3 GW) i Hiszpanią (2,8 GW). Kolejną pozycję zajęła Francja z 929 MW, za nią są Włochy – 729 MW. Na koniec ubiegłego roku moc zainstalowana w fotowoltaice we wszystkich krajach UE wyniosła około 153 GW, w ciągu roku zwiększyła się o 18,8 GW.
