Jak zaznaczał ekspert, główne zasady lean managementu sprowadzają się po prostu do zdrowego rozsądku. Pierwsza z nich dotyczy określenia wartości okiem klienta, czyli przyjrzenia się produktowi z perspektywy jego użytkownika. W tym kontekście należy ocenić procesy:
– Zastanówmy się, na czym polega nasz produkt, i sprawdźmy, jakie czynności wykonujemy i które są dla nas ważne. Oceńmy też koszty działań i to, jak mają się do woli klienta – za co tak naprawdę będzie chciał zapłacić, czyli gdzie widzi wartość. W tradycyjnych procesach, czy to produkcyjnych, czy usługowych, na 100% wykonywanych czynności 85 do 95% stanowią działania zbędne z punktu widzenia klienta – podkreślał Król.
Eliminacja marnotrawstwa
Wyrzucanie rzeczy zbędnych jest kwintesencją leanu – dodawał ekspert Platformy Przemysłu Przyszłości. Wśród rodzajów marnotrawstwa wymienia się 7 czynności, m.in. robienie zapasów, czekanie, transportowanie i nadprodukcję:
– Czasem spotykam się z przekonaniem, że stratą jest jedynie nadmiar transportu. Sam, odkąd zajmuję się wdrażaniem leanu, uważam, że elementy marnotrawstwa należy traktować dosłownie. Jeśli uznam, że zbędny transport, ale nie transport w ogóle, jest stratą, będę musiał zastanawiać się, czy konkretny transport jest zbędny czy nie. Interpretacje mogą być różne, dlatego właśnie trzeba na problem spojrzeć z perspektywy klienta.
Do zasad „szczupłego” zarządzania należą także: ciągły przepływ (czyli brak przestojów) i system „ciągniony” (a więc wywołany przez klienta, gdzie zasoby powinny być uruchamiane zgodnie z zapotrzebowaniem). Ostatnią zasadą jest dążenie do doskonałości, charakterystyczne też dla metody kaizen, którą opisywał u nas wcześniej ekspert w zakresie zarządzania, dr Tomasz Olejniczak. W dążeniu do doskonałości chodzi o poprawianie procesów małymi krokami.
Etapy wdrażania lean managementu
Na początku konieczne jest określenie, czy „szczupłe” zarządzanie jest tym, czego potrzebuje organizacja, i czy jest ona gotowa do wdrożeń. Następnie trzeba odpowiedzieć na pytanie o powody zmian, które w konsekwencji wpłyną na strategię działań. W kolejnym kroku należy uczciwie przeanalizować aktualny stan, w czym mogą pomóc techniki diagnostyczne, np. obserwacje migawkowe lub ciągłe. Trzeci etap polega na określeniu wspomnianego wyżej marnotrawstwa, czwarty – na zdefiniowaniu przyszłości, a także zadań i czasu potrzebnych do osiągnięcia wyznaczonych celów. Dopiero potem wprowadzamy usprawniania:
– 75%, a może i więcej, odwiedzanych przeze mnie firm oczekuje bezpośredniego przejścia do kroku piątego, z pominięciem wcześniejszych. Nawet szybkie zmiany są możliwe, ale trzeba przejść przez wszystkie etapy, w przeciwnym razie wdrażanie będzie następowało po omacku. To tak, jakby wsiąść do samochodu, nie sprawdzając trasy czy nie włączając nawigacji – porównywał Tomasz Król.
Dalsze działania wiążą się z utrzymaniem zmiany, do czego przydają się audyty wielopoziomowe i zewnętrzne. Ostatni element to ciągłe doskonalenie i wprowadzanie standardów pomagających w kontynuowaniu zmian.
Zarządzanie 4.0
Zrelacjonowane wyżej spotkanie było pierwszym z siedmiu zaplanowanych w ramach cyklu „Zarządzanie 4.0: Jak transformować biznes?” Kolejne warsztaty organizujemy w każdy piątek aż do 26 lutego. Za tydzień tematykę modeli biznesowych omówi dr Piotr Kaczmarek-Kurczak, później efektywne zarządzanie procesami omówi dr Julia Siderska. Podczas następnych wydarzeń uczestnicy poznają przemysłowe zastosowania m.in. druku 3D, rozszerzonej rzeczywistości i sztucznej inteligencji. Zapraszamy do udziału i rozmów z naszymi ekspertami.