Naukowcy z Politechniki Gdańskiej podkreślają, że awaria jednego tramwaju może doprowadzić do długotrwałego paraliżu transportu miejskiego, a także konieczności przeprowadzenie remontu i unieruchomienia pojazdu nawet na kilka tygodni. To powody, dla których badacze pracują nad systemem diagnostycznym monitorującym część parametrów pojazdu, aby wykrywać niepokojące zmiany, a tym samym ostrzegać przed potencjalnymi usterkami. To pozwoli określić moment skierowania maszyny do naprawy, a przy okazji, jak podkreśla dr inż. Jacek Czyżewicz z PG, zmniejszy koszty, bo serwis przed awarią jest tańszy.
Tramwaj pod nadzorem czujników
System jest oparty o platformę telematyczną XTrack i testowany na pojazdach N8C (tzw. dortmundach), czyli tramwajach sprowadzanych z Niemiec i modernizowanych na terenie naszego kraju. W jednostkach instalowane są czujniki odpowiedzialne za monitorowanie różnych podzespołów – sensory sprawdzają m.in. temperaturę, osiadanie zawieszenia czy ciśnienie hydrauliczne w hamulcach. Na podstawie danych zbieranych przez czujnik przemieszczenia da się przewidzieć, za ile kilometrów tramwaj powinien zjechać z torów i przejść przegląd lub regulację elementów.
Skanowanie pociągów Pendolino
Rozwiązanie o podobnej funkcjonalności przygotowała firma Alstom na stacji techniczno-postojowej PKP Intercity przy Olszynce Grochowskiej w Warszawie. Urządzenie TrainScanner poprzez kamery i lasery 3D ocenia technicznego kół, klocków hamulcowych, części pantografów, a także kompletność podwozia i poszycia pociągów. Codzienne przejazdy ułatwiają gromadzenie informacji przetwarzanych za pośrednictwem aplikacji i pozwalających określić poziom zużycia poszczególnych części. Z dokładnością do konkretnej godziny możliwe jest określenie najlepszego czasu na wymianę poszczególnych elementów. W przywołanym tekście pisaliśmy również o innych rozwiązaniach wykorzystujących konserwację zapobiegawczą w transporcie kolejowym.
