Po co biznesowi interdyscyplinarne zespoły?

  • Umiejętność rozwiązywania skomplikowanych problemów jest jedną z korzyści budowy grup złożonych z osób o różnych umiejętnościach i wiedzy.
  • Odmiennie metody pracy i style komunikacyjne mogą hamować współpracę w ramach zespołu.
  • Podsumowujemy spotkanie ze specjalistami Wszechnicy UJ zorganizowane w ramach projektu B+R pt. „Kształcenie dualne w kontekście wyzwań przemysłu 4.0”.

Rafał Stożek z Wszechnicy UJ podkreślał, że interdyscyplinarność kładzie nacisk na różnorodność z zakresu wiedzy eksperckiej, kompetencji i doświadczeń zawodowych. Jego zdaniem zespoły interdyscyplinarne mogą lepiej rozwiązywać złożone problemy, dotyczące różnych obszarów wiedzy. Wśród przykładów działań wymagających znajomości rozmaitych aspektów wymienił:

  • Projektowanie nowoczesnych linii produkcyjnych, do którego potrzeba nie tylko specjalistów tworzących system, ale też inżynierów na bieżąco działających na linii, ludzi zajmujących się magazynowaniem i obsługą zamówień.
  • Ekoinnowacje, które w cyklu życia produktu uwzględniają m.in. kwestie związane z recyklingiem. Stożek w tym kontekście przywołał belgijską organizację PermaFungi, wykorzystującą fusy z kawy, żeby przygotować organiczne podłoże dla grzybów, a także wyprodukować elementy lamp.
  • Produkcja gier komputerowych, gdzie udział mają np. programiści, graficy czy specjaliści user experience.

Wyzwania związane ze współpracą w grupie interdyscyplinarnej

Trudnością w funkcjonowaniu zespołu złożonego z osób o różnych kompetencjach jest odmienne postrzeganie problemu roboczego wśród członków zespołu. Inny kłopot dotyczy przeniesienia poczucia przynależności z dotychczasowych zespołów, co sprawia, że członkowie nowej grupy myślą schematami, które wypracowali gdzieś indziej i wchodzą w konflikt interesów:

To naturalne, że skupiamy się na korzyściach dla naszego pierwotnego zespołu, ale trzeba to zauważyć i budować poczucie przynależności do grupy zadaniowej, na przykład wokół problemu, który rozwiązuje – zaznaczał Stożek i dodał, że komplikacje mogą wynikać także z różnych metod pracy oraz stylów komunikacyjnych.

Jak radzić sobie z wyzwaniami?

Jednym ze sposobów podejścia do pracy z zespołami interdyscyplinarnymi jest tzw. facylitacja, czyli metoda umożliwiająca osiąganie jak najlepszych wyników przy optymalnym wykorzystaniu czasu i maksymalnym skorzystaniu z umiejętności członków grupy. Magdalena Pęcak, specjalistka Wszechnicy UJ tłumaczyła, że facylitator powinien być neutralny wobec tego, nad czym pracuje grupa, za to ma dbać o proces, czyli sposób pracy. Jak dodała, tę rolę może pełnić osoba, która nie ma dużej wiedzy w obszarze działań zespołu – wystarczy, że umie skutecznie porozumieć się z poszczególnymi osobami.

O spotkaniu

Warsztat „Zespoły przyszłości” został przygotowany w ramach przedsięwzięcia „Kształcenie dualne w kontekście wyzwań przemysłu 4.0” realizowanego przez Wszechnicę UJ. Następne spotkania dotyczące np. gotowości na zmiany technologiczne, przyszłości uczenia się w organizacji i przeprowadzania zmian, są zaplanowane do końca września. Szczegóły dotyczące terminów i rejestracji znajdą Państwo w serwisie organizatora.