roboty przemysłowe przy linii produkcyjnej

Rywalizacja Chin i Europy w kontekście przemysłu 4.0

  • Europejski perfekcjonizm często przegrywa z azjatycką metodą prób i błędów. Mimo to uzyskanie przewagi konkurencyjnej przez państwa Starego Kontynentu jest możliwe pod warunkiem budowania większego zaufania biznesowego i szerokiej współpracy krajów Unii. Podsumowujemy głosy uczestników debaty z cyklu Forum Dialog+.

Wiele sektorów chińskiej gospodarki rozwija się gorzej niż europejska – zaznacza Phillip Meyer z Trumph Company. Jednak, zdaniem eksperta, mocną stronę Państwa Środka stanowi tempo podejmowanych działań:

Przy wychodzeniu z kryzysu Chińczycy próbowali wielu nowych rozwiązań już w pierwszych tygodniach. Na przykład w obszarze cyfryzacji szkolnictwa, podczas gdy w Niemczech trwały debaty na temat zamknięcia szkół, w Chinach państwowa telewizja uruchomiła kanał ze zdalnym nauczaniem. To dobrze pokazuje azjatyckie podejście, czyli próby, wycofanie się po niepowodzeniach i kolejne testy innowacji. W Europie przywiązujemy dużą wagę do perfekcji, co prowadzi do tego, że jesteśmy dużo wolniejsi – uważa specjalista.

Podejście do prawa

Trudności Europy wynikają też z różnego traktowania przepisów – zaznacza ekonomistka Marta Götz:

Różne warunki działalności firm na obu kontynentach wynikają z innego podejścia do kwestii własności intelektualnej czy ochrony patentowej. Kolejną kwestią jest zaplecze i wsparcie ze strony rządu, które bardzo rzutuje na przewagi konkurencyjne firm. Nie wszystkie kraje mogą sobie pozwolić na hojną pomoc w unowocześnianiu przemysłu.

Konrad Popławski z Ośrodka Studiów Wschodnich zgadza się, że rywalizacja z Chinami jest trudna chociażby ze względu na masowe subsydiowanie firm przez Pekin. Tymczasem na Starym Kontynencie, np. branża motoryzacyjna, która znacznie ucierpiała w czasie pandemii, równocześnie musi dostosowywać się do regulacji związanych z obowiązkiem ograniczania negatywnego wpływu na środowisko naturalne (zmiany klimatyczne).

Europa może wygrać?

Według Andrzeja Soldatego, prezesa Platformy Przemysłu Przyszłości, szansy Europy należy upatrywać w budowaniu ekosystemów cyfrowych, czyli sieci powiązań w łańcuchach wartości, ale wyzwaniem pozostaje kwestia zaufania do partnerów:

W przypadku działalności przemysłowej przedsiębiorcy często wolą mieć wszystko u siebie, bo nie wierzą, że kontrahenci odpowiednio wykonają swoje zadania. Wizja przemysłu 4.0 mówi o interoperacyjności, autonomii i zrównoważonym rozwoju. Europa bardzo duży nacisk kładzie na trzeci punkt i chce mieć w tym zakresie dominującą pozycję, ale do konkurowania ze światem trzeba także dwóch pierwszych – przekonuje Andrzej Soldaty.

Konrad Popławski uzupełnia, że kwestia zaufania i współpracy pomiędzy firmami powinna zmieniać się w najbliższych latach za sprawą nowo powstających firm, które nie łączą prowadzenia biznesu z samowystarczalnością.

Dialog+

Dyskusja została przeprowadzona w ramach cyklu debat Forum Dialog+ imienia Andrzeja Godlewskiego (dziennikarza specjalizującego się między innymi w tematyce niemieckiej, zmarłego w 2019 roku). Wcześniejsze rozmowy dotyczyły unii energetycznej, sojuszu amerykańsko-europejskiego czy wpływu pandemii koronawirusa na funkcjonowanie UE. Organizatorami Forum Dialog+ są: stowarzyszenie Ars Republica, Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej i Fundacja Konrada Adenauera w Polsce.