Odróżnić technologiczne mody od digital disruptions

  • Innowacje zaburzające dotychczasowy porządek w biznesie to nie tylko technologie, ale też wywoływane przez nie zmiany. Gość naszego webinarium pokazywał, jak przygotować się do wdrożenia nowych rozwiązań, żeby zrobić to we właściwym czasie. Relacjonujemy wirtualne spotkanie o metodach wyszukiwania obiecujących technologii, które przynoszą zyski – i rozpoznawania tych, które na razie nie są warte biznesowej uwagi.

Digital disruption to innowacja fundamentalnie zmieniające podejście do danej dziedziny biznesu lub życia. Składa się z dwóch elementów: pierwszym jest technologia, przy czym może to być nowe rozwiązanie lub ponowne użycie już istniejącego, a drugim – zmiana w otoczeniu biznesowym, procesach i standardach działania firm bądź w społeczeństwie. Paweł Białka, Executive Partner w Gartnerze, przedstawiał w trakcie Webinaru Przemysłu Przyszłości różne podejścia do wdrażania innowacji:

Innowatorzy szukają sposobów wykorzystania i komercjalizacji nowości. Są tacy, którzy podążają za działaniami innowatorów, starając się przechwytywać technologie i jak najszybciej wprowadzać je w swoich organizacjach. Wiele firm czeka aż świeże rozwiązania sprawdzą się w tej drugiej grupie, bo dopiero po wynikach można rozpoznać, czy mamy do czynienia z chwilową modą, czy z nowoczesnym modelem, który przyniesie rzeczywiste zyski – wyjaśniał prelegent.

Continuous Foresight, czyli nieustanne przyglądanie się technologiom

Szybkiemu, ale jednocześnie nie nazbyt wczesnemu adaptowaniu innowacji sprzyja ciągłe obserwowanie, co dzieje się na rynku. Metodyka Continous Foresight składa się z czterech splecionych elementów: zgromadzenie technologii obecnych wokół nas, dopasowanie ich do sytuacji firmy, przekonanie decydentów w organizacji i przygotowanie do wdrożenia. Zbieraniem informacji o trendach, szczególnie w dużych przedsiębiorstwach, powinni zajmować się tzw. skauci, którzy skupiają się tylko na śledzeniu innowacji i wyszukiwaniu tych, które mogą mieć wpływ na daną branżę. Pomocne jest przygotowanie tabeli z nazwami nowych technologii i ich potencjalnym – pozytywnym oraz negatywnym – oddziaływaniu na firmę. Wiedzę o trendach można czerpać z internetu lub śledząc działania konkurencji, naukowców i placówek R&D.

Rynek blockchainu i możliwości 5G

Paweł Białka zauważył, że blockchain można traktować jako modę, której popularność już nie jest tak wysoka, jak kilka lat temu. Jeden ze słuchaczy przekonywał, że nie zgadza się z taką tezą i wskazywał, że za kilka lat łańcuchy blokowe będą szeroko wykorzystywane. Zapytał też, czy prelegent podobnie ocenia sieć 5G:

Zgodnie z naszymi przewidywaniami rynek blockchainu do 2030 roku osiągnie wartość 3,4-3,5 tryliona dolarów – odpowiadał ekspert Gartnera. – Ta technologia trwa, ale przeminęła moda wykorzystywania łańcucha blokowego do wszystkiego, nawet jeśli do czegoś się nie nadawał. Rynek skupi się na zamkniętych sieciach, które zapewnią stabilność i ufność w środowisku rozproszonym. Jeśli chodzi o 5G, jesteśmy w momencie, w którym nowa sieć również jest reklamowana jako remedium na wszystko. Niesie rzeczywiście ogromne możliwości szerokiego wykorzystania IoT czy stworzenia digital twin. Wraz z siecią 5G rozwija się także postulat cloud to the edge, czyli małych serwerów w fabrykach zapewniających nieprzerwaną komunikację – wyjaśniał Paweł Białka, przyznając, że sieć piątej generacji ma szanse stać się digital disruption.

O czym następne spotkanie?

Tematem kolejnego Webinaru Przemysłu Przyszłości, które rozpocznie się 5 czerwca o 12:00, będzie druk 3D. Wkrótce napiszemy o szczegółach i rozpoczniemy przyjmowanie zapisów. Poprzednie wirtualne wydarzenia dotyczyły m.in. platform IoT i zarządzania strategicznego VUCA – relacje można znaleźć w dziale Webinaria.