451 Research zapytało przedsiębiorców m.in. z Wielkiej Brytanii, Skandynawii, Francji i Hiszpanii o ich plany dotyczące transformacji energetycznej. Okazało się, że 77% organizacji zamierza zmienić źródła pozyskiwania energii. Dziś zwykle pochodzi ona z sieci elektroenergetycznej. Jakie alternatywne możliwości rozważają menadżerowie?
Pierwszym wyborem wśród firm prowadzących proces transformacji są odnawialne źródła energii. Innym zamiennikiem, o którym wspominali respondenci, jest gaz. W tej chwili stosuje go ¼ podmiotów, a w kolejnych latach będzie to 35%. Na razie nadal jeszcze podstawowym źródłem zasilania pozostaje energia z sieci – tak jest w 47% przedsiębiorstw – ale za pewien czas rolę lidera przejmą OZE. Obecnie są na świecie filarem dla 25% firm, w przyszłości ten odsetek wzrośnie do 53%.
Rozpędzona transformacja energetyczna
77% organizacji, działających w przemyśle, budownictwie i w sektorze centrów danych, zamierza zmienić wykorzystywane źródła energii. 29% już jest w trakcie tego procesu. Co motywuje firmy? Po pierwsze, chęć ograniczenia wydatków. Prąd drożeje zwłaszcza pod wpływem wojny na Ukrainie. Istotnym bodźcem jest też coraz popularniejsza idea zrównoważonego rozwoju, czyli postępu gospodarczego, ale z poszanowaniem środowiska i sytuacji człowieka. Ogromne znaczenie ma presja wywierana przez Unię Europejską, związana z limitami emisji gazów cieplarnianych, nowymi regulacjami prawnymi i dofinansowywaniem zielonej energetyki.
Digitalizacja i transformacja
Raport zamówiony przez firmę Eaton zarejestrował jeszcze, że ⅓ przedsiębiorstw wprowadziła komputerowe systemy do zarządzania energią. Organizacje przemysłowe badają efektywność wykorzystania prądu oraz stopień równoważenia własnej emisji dwutlenku węgla. 25% proc. przedsiębiorstw kontroluje na bieżąco poziom emisji gazów cieplarnianych. Jednak do skutecznej zielonej transformacji potrzeba znacznie większego rozpowszechnienia takich narzędzi.