Do 1 sierpnia innowacyjne firmy mogą zgłaszać się do programu Orlen Skylight Accelerator

To ostatnie dni naboru w ramach V rundy akceleracyjnej. Koncern jest zainteresowany wsparciem rozwiązań m.in. z zakresu przemysłu 4.0, cyfrowej organizacji i ochrony środowiska. Pomysły firm, które zgłaszają się do kolejnych rund, bazują na wykorzystywaniu nowych technologii, takich jak sztuczna inteligencja.

Budżet całego programu zamyka się kwotą 4,5 mln zł, a  inicjatywa przewiduje 11 rund akceleracyjnych. Do tej pory startupy zgłosiły około 260 aplikacji, a 14 z nich przeszło na etap wdrożeniowy. Jednym z przykładów jest usługa wirtualnego wideobota, autorstwa firmy VideoMill, uruchomiona na stacjach Orlenu. Cyfrowa asystentka i asystent (swoje wizerunki udostępnili lekkoatletka Justyna Święty–Ersetic i rajdowiec Mikołaj Marczyk) zachęcają klientów do używania programu lojalnościowego Mikroflota, do końca sierpnia inteligentny wideobot ma pojawić się w 200 punktach tankowania. Żeby go posłuchać, trzeba zeskanować kod QR umieszczony na dystrybutorze.

Algorytmy Veturai

Polski Koncern Naftowy współpracuje także ze startupem Veturai, który dostarczył gigantowi rozwiązanie pozwalające lepiej zarządzać flotą dystrybuującą benzynę i olej napędowy. Zadanie Veturai polegało na stworzeniu systemu automatycznej identyfikacji pojazdów flotowych. Produkt bazuje na AI oraz wizji komputerowej. Jak tłumaczy w ramach komentarza dla mamsturtup.pl, CEO Veturai, Konrad Kostrzewa, narzędzie weryfikuje cysterny dzięki skanowaniu holograficznego znacznika umieszczonego na ciężarówce. Wtedy algorytmy przyporządkowują znacznik do konkretnego samochodu, potwierdzając jego autentyczność. Przedstawiciel firmy dodaje, że współpraca z Orlenem rozpoczęła się od udziału Veturai w konkursie ogłoszonym za pośrednictwem platformy GovTech Polska. Propozycja startupu została w nim oceniona najlepiej spośród 50 zgłoszeń.

AI na usługach światowego przemysłu

Na sektorze paliwowym skupia się także indyjska młoda firma RezLytix. Przedsiębiorstwo opracowało platformę używającą inteligentnych algorytmów do określania obszarów, w których należy prowadzić wiercenia pod kątem najlepszych wyników wydobycia surowców. Narzędzie potrafi prognozować liczbę baryłek ropy możliwą do pozyskania na danym terenie.

Z kolei system zaprojektowany przez brytyjską firmę AI Driller, potrafi samodzielnie regulować parametry pracy urządzeń i pozycjonować wiertło. Rozwiązanie zaproponowane przez Brytyjczyków także korzysta z SI, a startup oferuje klientom dodatkowo usługę AI Driller Cloud, dzięki której koncerny paliwowe mogą zdalnie monitorować proces wiercenia.

SI śledzi zapasy paliw

Inny startup z Wysp opracował oprogramowanie do analizy popytu i podaży na paliwa. Narzędzie OilX agreguje takie informacje, jak ilość ropy wydobywanej w czasie rzeczywistym czy przepływ surowca między państwami i wewnątrz krajów. Platforma śledzi też zapasy gromadzone w poszczególnych rejonach geograficznych oraz przez największe korporacje. W ten sposób użytkownik może zobaczyć poziom globalnych zapasów z podziałem na rządowe i komercyjne. Za sprawą zestawiania danych według różnych reguł i filtrów analitycy mogą lepiej planować procesy związane z obrotem paliwami.

Fot. główne: PKN ORLEN