Przejdź do treści

Wcześniej konserwatorzy maszyn, teraz piloci trenują w środowisku VR


  • Holenderski przewoźnik przygotował aplikacje umożliwiające pilotom poznawanie kokpitu i budowy samolotu.
  • Ekspert przekonuje, że po szkoleniu w VR kursanci lepiej radzą sobie w symulatorze.
  • KLM Cityhopper trenował w ten sposób też konserwatorów urządzeń.

Holenderskie linie lotnicze KLM Cityhopper wykorzystują wirtualną rzeczywistość do szkolenia pilotów samolotów Embraer 175 i 190. Do treningu służą trzy aplikacje:

  • wirtualny kokpit z interaktywnymi obrazami paneli sterowania
  • film instruktażowy umożliwiający obejrzenie całej trasy lotu
  • wirtualny spacer, podczas którego kursant poznaje elementy budowy samolotów.

Sebastian Gerkens, instruktor Embraera w KLM Cityhopperze akcentuje bezpieczeństwo tej formy szkoleń i elastyczność związaną z uczestnictwem w dowolnym miejscu i czasie. Jego zdaniem, osoby po wirtualnych kursach efektywniej trenują potem w symulatorach lotu.

Naprawa maszyn

Przewoźnik z Holandii liczy na uzyskanie certyfikatów od Agencji Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) i przynajmniej część szkoleń chce przenieść do wirtualnego środowiska. Już wcześniej KLM zrobił tak z aplikacjami dla pozostałych członków załogi oraz osób zajmujących się konserwacją samolotów. Przypomnijmy, że technologie poszerzonej rzeczywistości (ang. extended reality, czyli łącznie VR, AR i MR) stosuje również Japan Airlines. Pracownicy japońskich linii lotniczych w razie potrzeby komunikują się ze specjalistami z Airbusa dzięki okularom AR, tym samym, prowadząc naprawy, mają wolne ręce. Na ten walor narzędzi do augmented reality zwracał uwagę także wiceprezes spółki Tauron Wytwarzanie, Wojciech Przepadło – polska firma używa rozszerzonej rzeczywistości w pracy techników elektrowni, którzy w okularach mogą wyświetlać instrukcje z dokumentacją techniczną.

Wykorzystanie extended reality i prognoza dla rynku

Poza treningiem pracowników i konserwacją urządzeń – ER przydaje się do opracowywania prototypów (co podczas pandemii wykorzystali projektanci Forda) czy do tworzenia cyfrowych bliźniąt linii produkcyjnych i fabryk (Mercedes w Jaworze). Według danych serwisu Statista, technologie poszerzonej rzeczywistości używane obecnie w transporcie i przemyśle są warte ok. 6 miliardów dolarów. Prognozy na 2023 rok mówią już o 45 miliardach, przy czym blisko 80% tej kwoty wydadzą firmy produkcyjne.


Zyskasz dostęp do rzetelnej wiedzy i aktualnych informacji o wydarzeniach oraz szkoleniach z zakresu transformacji cyfrowej. Zapisz się:

Zgadzam się na