Przejdź do treści

Zielony ład wymaga partnerstw i budowy świadomości od najmłodszych lat


  • Green Deal to duże wyzwanie w kontekście organizacyjnym i finansowym.
  • W realizację programu powinien zaangażować się zarówno sektor publiczny, jak i prywatny.
  • Podczas spotkania pn. „Okrągły stół kompetencji: Jak uczyć o Green Deal” specjaliści rozmawiali o wpływie Europy na działania w reszcie świata oraz o kształtowaniu postaw proekologicznych.

Wdrożenie Zielonego Ładu to przedsięwzięcie, które wymaga współpracy polityków, przedsiębiorców, sektora edukacji i nauki w zakresie szukania porozumienia i wspólnych wartości – podkreślał Dyrektor Działu Zarządzania Wiedzą Platformy Przemysłu Przyszłości. Paweł Nowak przypomniał, że dążenie do neutralności klimatycznej jest bardzo trudne organizacyjnie i kosztowne:

Według wstępnych szacunków, wykonanych przez Komisję Europejską jeszcze przed przygotowaniem założeń Europejskiego Zielonego Ładu w 2020, transformacja będzie kosztowała Polskę mniej więcej 240 miliardów euro. Dzisiaj już wiemy, że koszty będą wyższej nawet o kilkadziesiąt procent, więc mówimy o kwotach powyżej biliona złotych. Dlatego konieczne jest szukanie partnerstw i podejmowanie inicjatyw zachęcających do tego, żeby przedsiębiorcy i konsumenci inwestowali w zrównoważone środowiskowo rozwiązania, a także prowadzących do zmiany mentalności.

Czy Europa ma wpływ?

Zdaniem profesora Piotra Kleczkowskiego, nie sposób określić docelowy model gospodarki w kontekście EZŁ, ponieważ zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o 40% w porównaniu z 2019 i o 55% w porównaniu z 1990, to „gospodarcze trzęsienie ziemi”. W ocenie dr. Pawła Kojsa, Green Deal tyczy się zachowania status quo i podejmowane inicjatywy mają służyć jak najdłuższemu życiu na obecnym poziomie, ponieważ głównym problemem jest przeludnienie, na które Europa nie ma wpływu. Natomiast Paweł Nowak zwrócił uwagę, że choć Stary Kontynent zajmuje kilka procent powierzchni globu, to obecny model gospodarczy nie pozostawia nas bez wpływu na działania w innych regionach świata dzięki standaryzacji i łańcuchom wartości. W świecie, który nas otacza, są realizowane inwestycje i działania, które wchodzą na nasz rynek i chcą na nim funkcjonować – zaznaczał Nowak.

Kto i jak powinien uczyć?

Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 12 w Krakowie, Magdalena Mazur, w kwestii edukacji ekologicznej zaproponowała działania dwutorowe – formalne, dotyczące kształtowania podstawy programowej i codzienne, związane z dawaniem przykłady własnymi działaniami. Edukacją ekologiczną powinni zajmować się wszyscy: rodziny, szkoły, trzeci sektor, przedsiębiorcy, państwa i UE – podkreślał Grzegorz Wąs z Kujawsko-Pomorskiego Centrum Edukacji Ekologicznej. Przykładem pozytywnego działania w tym obszarze, jest możliwość wprowadzenia preferencyjnego podatku VAT na produkty, które nie są toksyczne dla środowiska. Z kolei Ziemowit Socha z Instytutu Badań Edukacyjnych i ekspert PPP, poruszył kwestię działań w uczelniach wyższych i przedstawił pomysł wdrożeniowych prac inżynierskich, które na wzór doktoratów wdrożeniowych, pomagałyby rozwiązywać realne problemy środowiskowe.

Wydarzenie pn. „Okrągły stół kompetencji: Jak uczyć o Green Deal” zostało zainicjowane przez Platformę Przemysłu Przyszłości we współpracy z Centrum Innowacji Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie w związku z wyzwaniami, które Europejski Zielony Ład stawia przed sektorem edukacji czy przedsiębiorcami. Założenia unijnego programu zakładającego, że w 2050 roku Europa osiągnie neutralność klimatyczną, przybliżaliśmy w portalu – wszystkie wpisy na ten temat znajdą Państwo na podstronie poświęconej Green Dealowi.


Zyskasz dostęp do rzetelnej wiedzy i aktualnych informacji o wydarzeniach oraz szkoleniach z zakresu transformacji cyfrowej. Zapisz się:

Zgadzam się na