Robot współpracujący zajmuje się testami produktów do pielęgnacji i stylizacji włosów w dziale Innovation Methods and Techniques centrum badań L’Oreal we francuskim Saint-Ouen. Urządzenie firmy OnRobot wykonuje różne zadania, zależnie od wykorzystywanego chwytaka. Z zainstalowanym gripperem RG2-FT mierzy gęstość, objętość i strukturę pianki do włosów dzięki precyzyjnym czujnikom. Natomiast chwytak RG6 naśladuje działania klientów – czesanie, prostowanie i nakładanie kosmetyków, żeby ułatwić prowadzenie analiz. Programowanie cobota polega na nagrywaniu kolejnych ruchów i przygotowaniu z nich kilku aplikacji. Następnie da się przełączać pomiędzy programami, bez konieczności ponownej konfiguracji ustawień.
Dalsza współpraca
Wymiana chwytaków w jednej maszynie jest możliwa za sprawą Quick Changer, czyli zmieniarki narzędzi o udźwigu 20 kilogramów. Urządzenie ma mechanizm blokujący i dodatkowe zabezpieczenia utrzymujące grippery. Rémi Bonafos, kierownik ds. metod i technik innowacji włosów, zaznacza, że stosowanie cobota umożliwiło zwiększenie wydajności prowadzonych testów – ze 175 do 504 tygodniowo. Inwestycja pomogła zaoszczędzić kilkadziesiąt tysięcy euro, w związku z czym maszyny będą instalowane we wszystkich laboratoriach L’Oreal we Francji. Firma korzysta z cobotów również przy układaniu towarów na paletach, np. w fabryce w Chakan w Indiach.
Wartość rynku cobotów i prognozy
W branży kosmetycznej roboty współpracujące działają m.in. w amerykańskiej fabryce Coty w stanie Maryland, gdzie przenoszą i pakują produkty – wykorzystanie urządzeń skutkowało oszczędnościami 500 tysięcy dolarów rocznie. Zgodnie z danymi Międzynarodowej Federacji Robotyki w 2019 roku na świecie zainstalowano 18 tysięcy cobotów, w 2018 – 16, a rok wcześniej 11 tysięcy. Według prognoz firmy badawczej Emergen Research wartość rynku urządzeń współpracujących w ubiegłym roku wyniosła 680 milionów dolarów. Analitycy zakładają, że w 2027 roku kwota urośnie do 9,3 miliarda dolarów przy średniorocznym wzroście o 38,5%.
